Union Berlin przez długi czas pozostał w cieniu swojego lokalnego rywala, Herthy Berlin. Jeszcze w 2008 roku występował w lidze regionalnej. W sezonie 2007/08 awansował na trzeci poziom rozgrywkowy w Niemczech, a po roku na drugi, gdzie spędził kolejne 10 lat, by w końcu wywalczyć awans do pierwszej Bundesligi. Co więcej, w sezonie 2022/23 zajął bardzo wysokie, 4. miejsce w lidze, a Hertha wówczas spadła poziom niżej. Polskim kibicom Union Berlin mogą kojarzyć się piłkarze – Rafał Gikiewicz bardzo pomógł klubowi w wywalczeniu awansu do Bundesligi, przez chwilę grali tam również Paweł Wszołek czy Tymoteusz Puchacz, choć grali to dużo powiedziane.
Młodego bramkarza dotknęła wielka tragedia. Klub stara się pomóc
W poniedziałek, 16 września, Union Berlin był jednak zmuszony przekazać bardzo smutne wieści. Jeden z wychowanków klubu, grający do tej pory w zespole do lat 19, Berkin Arslanogullari, mierzy się z prawdziwym dramatem. Młody zawodnik kilka miesięcy temu zawiesił karierę z powodu choroby, ale teraz już jest pewne, że będzie musiał ją zakończyć. Z powodu nowotworu kości, który zaatakował 19-latka, potrzebna była amputacja jego nogi. Rodzina i przyjaciele Arslanogullariego postanowili wesprzeć byłego już bramkarza zakładając zbiórkę na jego leczenie, bowiem wciąż musi on być poddawany chemioterapii, a będzie potrzebował także rehabilitacji. Union Berlin postanowił wesprzeć ich, nagłaśniając sprawę. – Berkin i jego bliscy potrzebują okazania im solidarności i wsparcia od rodziny Unionu. Potrzebują tego bardziej niż kiedykolwiek. Rozpoczęła się zbiórka pieniędzy. Ma ona na celu nieco odciążyć finansowo Berkina i jego rodzinę, a także dać mu szansę na przyszłość pełną nadziei. Każda wpłata ma znaczenie i może pomóc mu zacząć od nowa. Nasz klub i fundacja wpłacą pieniądze i proszą Unionistów o wsparcie dla rodziny – przekazał klub w oficjalnym oświadczeniu.
Listen on Spreaker.