Przypomnijmy: Luke Hughes, na co dzień pracujący przy szkoleniu młodzieży, znalazł na jednym z portali biznesowych profil Cezarego Kucharskiego. Na swoje nieszczęście - fałszywy. Oszuści obiecali mu pracę u "Kucharza" i płacę w wysokości 20 tysięcy dolarów miesięcznie, ale w zamian wyciągnęli prawie 7 tysięcy funtów na - jak tłumaczyli - różne opłaty. Wszystko wydało się, gdy Hughes, zwabiony przez oszustów (nie wiadomo nawet z jakiego kraju pochodzą), przyleciał do Polski na rzekome trzymiesięczne szkolenie, ale nikt nie odebrał go z lotniska. Anglik skontaktował się wtedy z prawdziwym Kucharskim, który przekazał mu, że nigdy ze sobą nie rozmawiali i że musiał paść ofiarą oszustwa.
- Dlaczego dopiero po wylądowaniu w Modlinie odnalazłem prawdziwego Kucharskiego? Najpierw próbowałem się skontaktować z rzekomym Kucharskim, z którym wcześniej korespondowałem przez Skype'a i przez fałszywy, jak się okazało, e-mail. Jako że nie dostałem odpowiedzi, zacząłem szukać w internecie kontaktu do polskich menedżerów. Znalazłem listę, a na niej prawdziwego Kucharskiego. Skontaktowałem się z nim i to on uświadomił mi, że padłem ofiarą oszustwa - mówi "Super Expressowi" przygnębiony Hughes.
Zobacz: Wyłudzają pieniądze na agenta Roberta Lewandowskiego! Oszuści wyciągnęli prawie 40 tys. złotych
Kolejną niepojętą rzeczą jest, że Anglik, aplikujący o pracę u polskiego agenta, wysyłał pieniądze nie do Polski, a na Ukrainę, i to na inne nazwisko niż Kucharski.
- Tłumaczyli mi, że właśnie na Ukrainie znajduje się departament księgowy agencji Kucharskiego. Uwierzyłem, nie sprawdzałem - przyznaje Hughes, który w poniedziałek zgłosił sprawę do tak zwanego action fraud. To policyjne centrum zgłoszeń oszustw w Wielkiej Brytanii. - Tam poinformowano mnie, że przekazują sprawę do National Crime Bureau, które walczy z zorganizowaną przestępczością, również w internecie. Procedowanie tej sprawy potrwa 6-8 tygodni, ale moim celem było natychmiastowe zgłoszenie tego choćby po to, aby ostrzec innych. Uważajcie na fałszywego Kucharskiego. Nie dajcie się oszukać tak jak ja! - apeluje Luke Hughes.