Brak kary dla Podolskiego za faule. W sieci wciąż wrze
Zachowanie Lukasa Podolskiego wywołało ogromne oburzenie wśród kibiców. I trudno się dziwić, ponieważ wielu obserwatorów nie ma wątpliwości, że Podolski powinien wylecieć z boiska już w 87. minucie. Nawet komentatorzy stacji Canal+ Sport, którzy pracowali przy transmisji spotkania Górnik Zabrze – Piast Gliwice, wprost powiedzieli, że pomocnik Górnika zapracował w tym meczu nawet na dwie czerwone kartki, a ostatecznie otrzymał tylko żółtą. Fani, którzy liczyli na to, że błędy sędziów Pawła Raczkowskiego (główny) oraz Szymona Marciniaka (VAR), naprawi Komisja Ligi, srogo się zawiedli. Ta bowiem postanowiła ukarać Lukasa Podolskiego tylko za zachowanie po meczu i to niezbyt dotkliwą karą 15 tys. złotych. Jak się okazuje, Komisja ma związane ręce z powodu regulaminu, ponieważ sędziowie tego spotkania nie ocenili tych zajść na czerwoną kartkę, więc i kary nie można przyznać, jak za takie przewinienie (tak jak miało to miejsce w przypadku Czerwińskiego, który kartkę dostał, a do tego 3 mecze zawieszenia). To jednak w oczach wielu nie usprawiedliwia Komisji Ligi.
Tak, jak po faulach Podolskiego podniosły się słowa oburzenia, tak i teraz podniosły się one po decyzji ligowych władz. – Komisja Ligi Ekstraklasy też uklękła przed Łukaszem Podolskim, nie widząc brutalności w jego faulu na piłkarzu Piasta Gliwice. Ja bym dał jeszcze immunitet – ironizował na portalu X Cezary Kucharski. Wątek pociągnął natomiast Jarosław Jankowski – Przede wszystkim uklęknął szef Kolegium Sędziów w PZPN-ie. Na podstawie jego opinii KL podejmuje decyzje i jeśli tam nie stwierdzonego błędu, KL nie może zgodnie regulaminem nic zrobić. Z moich informacji wynika, ze arbiter główny spotkania i sędziowie VAR, którzy popełnili ten DRAMATYCZNY BŁĄD dostali wsparcie z KS. Brak słów. Kompromitacja. Jak widać, zdrowie zawodników dla sędziów nie ma żadnego znaczenia – napisał ostro członek rady nadzorczej Legii Warszawa.