Bayern Monachium już od wtorku rozpocznie treningi przed nowym sezonem, na których ma pojawić się Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski chciał uniknąć takiej sytuacji i opuścić bawarski klub przed rozpoczęciem przygotowań do kolejnego roku rozgrywek. Na ten moment wszystkie oferty, które wpłynęły od Barcelony zostały odrzucone przez Monachijczyków. "Duma Katalonii" nie może liczyć na taryfę ulgową i musi zapłacić wymaganą kwotę za Polaka, jaką jest 50 mln euro.
Jak informuje Christian Falk ze "Sport Bilda", jeśli nie uda się Lewandowskiemu przejść do Barcelony to wcale nie ma zamiaru zostawać w Bayernie Monachium. - Lewandowski wolałby transfer do Barcelony albo Chelsea zamiast pozostania w Bayernie - napisał w mediach społecznościowych Falk. Nie jest wykluczone, że do walki o Polaka nie wkroczy PSG, wszystko może się w sprawie transferu kapitana reprezentacji Polski może się wyjaśnić w przeciągu kilku dni, jeśli "Duma Katalonii" wycofa się z pozyskania "Lewego" to nagle mogą pojawić się na horyzoncie inne oferty.
Piłkarz Legii Warszawa nie gryzł się w język. Brutalne podsumowanie, Wszołek powiedział to wprost