Rafał Gikiewicz wyjaśnił hejterów

i

Autor: Cyfra Sport Rafał Gikiewicz wyjaśnił hejterów

Rafał Gikiewicz został zmieszany z błotem, gdy bronił strzały Roberta Lewandowskiego. Teraz bramkarz Augsburga odpowiedział hejterom

2021-05-26 9:19

Oczy wielu kibiców niemieckiej piłki oraz reprezentacji Polski zwrócone były w ostatnich dniach na Monachium, gdzie Bayern grał z Augsburgiem. Spotkanie to było ważne przede wszystkim dla Roberta Lewandowskiego, który stanął przed szansą pobicia rekordu Gerda Mullera. Na jego drodze stanął Rafał Gikiewicz, który przez swoją dobrą dyspozycję spotkał się z potwornym hejtem w Internecie, jednak bramkarz Augsburga postanowił odpowiedzieć obrażającym go internautom.

Ostatni mecz Bayernu Monachium w Bundeslidze, w sezonie 2020/21 przyniósł fanom niemieckiej piłki oraz reprezentacji Polski wiele emocji. Robert Lewandowski stanął przed szasną na historyczny wyczyn i podczas meczu Bayernu Monachium - FC Augsburg pobił rekord Gerda Mullera, trafiając do siatki Augsburga na kilkanaście sekund przed końcowym gwizdkiem, wpisując się na listę strzelców po raz 41. w tym sezonie. Robertowi Lewandowskiemu nie udało się zdobyć bramki w meczu Augsburgu wcześniej, przede wszystkim ze względu na bardzo dobrą dyspozycję Rafała Gikiewicza, który podczas strzałów Roberta Lewandowskiego zdawał się bronić jak w transie. Przez swoją dobrą postawę, Rafał Gikiewicz spotkał się jednak z okropną falą hejtu ze strony niezadowolonych kibiców, którzy życzyli Robertowi Lewandowskiemu rekordu. Teraz golkiper Augsburga postanowił odpowiedzieć hejterom, jednak zrobił to w dość niecodzienny sposób. 

Gikiewicz wyjaśnia hejterów

Rafał Gikiewicz postanowił zamieścić w Internecie długi wpis, w którym wyjaśnił wszystkim obrażającym go osobom, że nie są anonimowi i ich wpisy mogą mieć przykre konsekwencje. - Sport to moja pasja i praca. Wkładam w to całe serce. Zawsze będę wdzięczny za konstruktywną krytykę, po części to ona doprowadziła mnie do zawodowego sportu i pozwala stale się rozwijać. Obraźliwe, wulgarne słowa kierowane pod moim adresem na forach bądź w wiadomościach prywatnych w ostatnich dniach, są natomiast niczym innym, jak zwykłą agresją wyczerpującą znamiona przestępstwa , wobec której wyrażam zdecydowany sprzeciw - rozpoczął swój wpis Gikiewicz. 

Dantejskie sceny przez finałem Ligi Europy w Gdańsku! Zaatakowali kibiców Manchesteru United i uciekli. Przy okazji zdemolowali też lokal [WIDEO]

Raport z Opalenicy: drugi dzień zgrupowania

Golkiper odpowiada na potworny hejt

W swojej wiadomości, Rafał Gikiewicz przytoczył również artykuł Kodeksu Karnego, który odnosi się do znieważenia. W tej sposób pokazał hejterom, jakie konsekwencje mogą oni ponieść za swoje wpisy. - Zwracam się z apelem do osób, które niejednokrotnie po prostu dały się ponieść emocjom, być może nie do końca przemyślały co robią - zastanówcie się czy na pewno warto, zanim obrzucicie kogoś błotem. Informuję, że dalsze naruszanie moich dóbr osobistych, znieważanie mnie i moich bliskich, kierowanie do mnie gróźb, skutkować będzie podjęciem przeze mnie bardziej radykalnych kroków, w tym wystąpieniem na drogę postępowania sądowego - zakończył golkiper. 

UEFA zrzuciła prawdziwą bombę! Chodzi o Superlige, trzy kluby mogą mieć poważne problemy

Sonda
Ile bramek na Euro 2020 strzeli Robert Lewandowski?
Najnowsze