Robert Lewandowski coraz bliżej transferu? Hiszpanie wskazują na ważny szczegół, to może zaważyć na decyzji Bayernu

Robert Lewandowski przez lata grała w Bayernie Monachium na najwyższym poziomie i zdobywał z nim najważniejsze trofea w piłce klubowej. Relacja piłkarza z klubem w ostatnim czasie stały się jednak na tyle złe, że Polak chce opuścić bawarski klub i dołączyć do Barcelony, która jest zdeterminowana, aby pozyskać go już tego lata. Pierwsza oferta Katalończyków miała opiewać na 32 mln euro, ale nie doczekała się odpowiedzi. Zdaniem „Mundo Deportivo” Bayern odpowie, gdy uda mu się znaleźć zastępstwo za Lewandowskiego, a tym piłkarzem ma być Sadio Mane, jedna z gwiazd Liverpoolu.

Transfer Roberta Lewandowskiego do Barcelony coraz bliżej? Kibic nie mógł się powstrzymać, tajemnicza reakcja reprezentanta Polski

Robert Lewandowski bliżej odejścia? Transfer Mane może pomóc

O zainteresowaniu Bayernu Senegalczykiem brytyjskie i niemieckie media informowały już kilka tygodni temu. Kluczem do jego pozyskania ma być fakt, że Mane, podobnie jak Lewandowski, ma tylko rok kontraktu i nie jest zadowolony z faktu, że Liverpool więcej uwagi poświęca negocjacjom z Mohamedem Salahem niż z nim. Niewykluczone więc, że Bayern wykorzysta tę sytuację, by pozyskać klasowego zawodnika, mogącego zastąpić Lewandowskiego.

Były bramkarz Dortmundu o menedżerze Liverpoolu. "Jurgen Klopp był jak..." [WYWIAD]

 – Transfer Mané do Bayernu skłania polskiego napastnika do myślenia, że ​​jego klub będzie bardziej elastyczny w negocjacjach z Barceloną. Niemiecka drużyna otrzymała ofertę Barçy w wysokości 32 milionów, ale nie udzieliła jeszcze odpowiedzi, więc wszystko wskazuje na to, że zasiądą do negocjacji po ogłoszeniu podpisania zawodnika Liverpoolu – czytamy w „Mundo Deportivo”.

Ojciec Erlinga Haalanda przyczyni się do odejścia Roberta Lewandowskiego?! Te słowa mogły wpłynąć na decyzję reprezentanta Polski

Ewentualny transfer ma zostać ogłoszony po finale Ligi Mistrzów, w którym Liverpool zmierzy się z Realem Madryt. Przyjście Mane w miejsce Lewandowskiego wymagałoby zmiany nieco stylu gry, ale Julian Naglesmann ma plan grać wówczas bez klasycznej „9” jaką był Lewandowski, a z fałszywym napastnikiem, na pozycji którego występować może właśnie Mane.