Lewandowski jednym słowem wywołał LAWINĘ komentarzy! Natychmiastowa reakcja kibiców

Robert Lewandowski wciąż potwierdza to, że w 2020 roku jest najlepszym zawodnikiem na świecie. Kolejne spotkania z jego udziałem kończą się zwycięstwami Bayernu, a 32-letni napastnik wciąż powiększa swój dorobek strzelecki zarówno w Lidze Mistrzów jak i Bundeslidze.

Tym razem Polak swoje umiejętności strzeleckie zaprezentował w starciu przeciwko VfB Stuttgart, z którym Bayern Monachium mierzył się w ramach 9. kolejki Bundesligi. Robert Lewandowski swoją bramkę zdobył w końcówce pierwszej połowy, a jego gol był nieprzeciętnej urody.

Bayern wymęczył zwycięstwo ze Stuttgartem. Lewandowski z CUDOWNYM trafieniem!

Robert Lewandowski znów strzela

Mecz ze Stuttgartem w pierwszej połowie z pewnością nie toczył się po myśli podopiecznych Hansiego Flicka. Bawarczycy jako pierwsi stracili bramkę i przez dłuższą chwilę nie potrafili doprowadzić do wyrównania.

To udało się w 38. minucie, jednak remis to wciąż nie był wynik, jakiego oczekiwali kibice Bayernu Monachium. W doliczonym czasie pierwszej połowy do głosu doszedł jednak Robert Lewandowski, który dostał podanie wzdłuż linii pola karnego i uderzył zza szesnastki z taką siłą, że bramkarz Stuttgartu nie miał szans na obronę.

Lewandowski z kolejnym golem w Bundeslidze. Tak pokonał bramkarza Stuttgartu [WIDEO]

Kibice zachwyceni bramką Lewandowskiego

Polski napastnik po meczu postanowił umieścić na swoim Instagramie zdjęcie z bardzo wymownym podpisem. – Boom! – napisał krótko, acz treściwie Robert Lewandowski, nawiązując do swojego atomowego uderzenia. Na reakcję polskich i zagranicznych fanów nie trzeba było długo czekać.

„Najlepszy!”, „Mój idol”, „Najlepszy napastnik na świecie”, „Co za strzał!” to tylko mała część komentarzy, jakie fani zostawili pod zdjęciem polskiego napastnika. Post szybko zyskał dużą popularność ponieważ już w parę godzin po udostępnieniu został polubiony ponad 300 tys. razy!

Gol w meczu ze Stuttgartem był 12. trafieniem Roberta Lewandowskiego w tym sezonie Bundesligi. Polak nie może jednak czuć się bezpiecznie, ponieważ zaraz za jego plecami jest Erling Braut Haaland z Borussii Dortmund, który ma na swoim koncie już 10 bramek.