Wzruszający wpis mamy o zmarłym tacie Roberta Lewandowskiego. Łzy same cisną się do oczu

Coraz częściej można zadawać sobie pytanie, czy Robert Lewandowski w ogóle się zatrzyma w obecnych rozgrywkach? Kapitan reprezentacji Polski z prędkością światła mknie po niebotyczny rekord Gerda Muellera, który w jednym sezonie Bundesligi zdobył 40 bramek. Lewandowski po 24 spotkaniach w tych rozgrywkach ma już 31 trafień, a do zakończenia sezonu pozostało dziesięć spotkań. Jak łatwo policzyć, gol w każdym kolejnym meczu sprawi, że napastnik znów przejdzie do historii. Do wielkiego osiągnięcia przybliżył się w dużej mierze w sobotni wieczór. W hicie Bundesligi, a więc w starciu Bayernu Monachium z Borussią Dortmund Lewandowski ponownie wzniósł się na kosmiczny poziom i poprowadził mistrzów do zwycięstwa. A nie było to zadanie łatwe, biorąc pod uwagę fakt, jak zaczęło się to spotkanie.

Robert Lewandowski strzelił trzy gole i poprowadził Bayern do zwycięstwa! KONCERT Polaka w "Der Klassiker"

Już w dziewiątej minucie rywalizacji Erling Haaland miał na swoim koncie dwie bramki, a Borussia na Allianz Arenie prowadziła 2:0. Ale później show należał już do Lewandowskiego. Polak na listę strzelców wpisał się w 26., 44. oraz 90. minucie. W dodatku swoją cegiełkę do wygranej dołożył Leon Goretzka i Bayern mógł cieszyć się ze zwycięstwa 4:2.

Kolejny Polak w Bayernie?! Szokujące doniesienia niemieckich mediów, to byłby prawdziwy HIT

20 zdjęć

Mało kto jednak mógł wiedzieć, że niesamowity wyczyn Lewandowskiego przypadł na wyjątkowy dzień dla jego bliskich. Z wpisu Iwony Lewandowskiej, mamy najlepszego piłkarza na świecie wynika, że napastnik hattricka zdobył w dniu urodzin taty, Krzysztofa Lewandowskiego. Jak niezmiernie ważną osobą dla zawodnika był jego ojciec, piłkarz podkreśla na każdym kroku i nierzadko jest wówczas wzruszony. Dlatego hattrick w takim dniu i w takim meczy dla Lewandowskiego jest zapewne podwójnie ważny.