Niemiecki bramkarz jeszcze nie zagrał, a już ma dwie kartki

i

Autor: Eastnews

Rośnie najbardziej krewki niemiecki piłkarz. Jeszcze nie zagrał, a już ma dwie zółte kartki

2017-10-01 14:14

Michael Zetterer. Zapamiętajcie to nazwisko. Podkreślamy to tym bardziej, że Niemca na murawie, przynajmniej na razie, ze świecą szukać. 22-latek od 2015 roku przebywa w Werderze Brema, nie zagrał jeszcze żadnego meczu na boiskach Bundesligi, ale w annałach jej zdążył się już zapisać. Zasłużył bowiem - siedząc na ławce rezerwowych! - na dwie żółte kartki! Pomyślcie co to będzie, gdy kiedyś ktoś da mu pograć!

Zetterer to tzw. żelazny rezerwowy. Nie miał na razie szczęścia. Gdy doczłapał się do ławki, jak na złość jego bardziej utalentowany kolega po fachu nie połamał się w żadnym spotkaniu i stąd też młodziana do tej pory na boisku nie oglądaliśmy.

Nic jednak straconego. Niemiec to bowiem urodzone zwierzę telewizyjne. Nawet z ławki dał radę zostać gwiazdą. W 2015 roku, przeciwko Eintrachtowi Franfurt otrzymał napomnienie od sędziego - za zbyt głośne protesty - a w ostatnim spotkaniuz HSV zrobił to ponownie. Był na tyle głośny i ekspresywny w swoich lamentach, że Deniz Aytekin - sędzia zawodów, jemu akurat pozwolono pobiegać po trawie - drugi raz w karierze pozwolił mu zapisać się w statystykach.

To już naprawdę spory wyczyn i doprawdy strach pomyśleć co to będzie, gdy kiedyś facet naprawdę pojawi się między słupkami. Albo wyrośnie nam boiskowy brutal, albo gaduła. Biorąc pod uwagę mikrofony w okolicach bramki, jeszcze się okaże, że facet przekrzyczy komentatora.

Zettererowi wciąż jednak daleko do legendarnego Claudio Caniggi. Argentyńczyk na mundialu w 2002 roku nie potrzebował nawet sekundy na boisku, by z niej... wylecieć. Za czerwoną kartkę.

Dramatyczna historia Artjomsa Rudnevsa. Musiał zakończyć karierę i zająć się dziećmi

Blisko tragedii w Ligue 1. Zawaliła się bariera ochronna

Agnieszka Radwańska w drugiej rundzie WTA Pekin!

Najnowsze