Robert Lewandowski, gol z Freiburgiem — Autor: East News

Bayern zwycięski w samej końcówce! Kolejny gol Roberta Lewandowskiego

2019-12-18 22:31

Długo wydawało się, że Bayern Monachium zanotuje kolejną stratę punktów w Bundeslidze i tylko zremisuje na stadionie Freiburga. W doliczonym czasie gry mistrzowie Niemiec zdobyli jednak dwie bramki i ostatecznie wygrali 3:1. Pierwsze trafienie dla Bawarczyków w środowym spotkaniu zanotował Robert Lewandowski, dzięki czemu ponownie objął samodzielne prowadzenie w klasyfikacji ligowych strzelcow.

Najnowsze z działu

Okno transferowe

Kłopoty byłego trenera Lecha Poznań. Niemcy nie mają wątpliwości, to będzie koniec

Kane nie odpuszcza

Robert Lewandowski straci swój historyczny rekord? Odważna zapowiedź Anglika: "Jest w zasięgu ręki"

to może być wielki cios

To nie koniec problemów Lewandowskiego! Kataklizm wisi w powietrzu. Może otrzymać potworny cios na koniec sezonu

Będzie rekord?

Robert Lewandowski może drżeć przed tym, co się wydarzy. Niepokój do ostatniej chwili. To wydawało się niemożliwe

Piszą historię piłki

Bayer Leverkusen zadziwia piłkarski świat! Zrobili to kolejny raz, idą po rekord wszech czasów [WIDEO]

Freiburg - Bayern 1:3 (0:1)

Bramki: Grifo 59' - Lewandowski 16', Zirkzee 90+2', Gnabry 90+5'

Żółte kartki: Muller 50', Lewandowski 69', Alcantara 90'

Freiburg: Flekken - Gulde, Koch, Heintz - Haberer, Frantz (54' Kwon), Hofler, Gunter - Holer (90+5' Schlotterbeck), Petersen, Grifo (76' Borrello)

Bayern: Neuer - Kimmich, Pavard, Alaba, Davies - Muller (63' Martinez), Alcantara, Coutinho (90' Zirkzee) - Gnabry, Lewandowski, Perisić

Monachijczycy rozpoczęli swój przedostatni pojedynek w 2019 roku bardzo mocno. Już w 16. minucie Alphonso Davies posłał znakomite podanie do Roberta Lewandowskiego, a polski snajper nie miał najmniejszych problemów z wykończeniem tak doskonałej piłki z bliskiej odległości. Rezultat do końca pierwszej połowy nie uległ już zmianie i pomimo kolejnych szans monachijczyków oraz kilku prób odgryzienia się gospodarzyło było 0:1.

Polecany artykuł:

Sławomir Peszko AMBASADOREM! Ubrał się w garniak i opisał obowiązki [ZDJĘCIE]

Po zmianie stron boiska niespodziewanie do wyrównania doprowadził Freiburg za sprawą fantastycznego woleja Vincenzo Grifo. I kiedy wydawało się, że skończy się 1:1, w doliczonym czasie gry najpierw pojedynek sam na sam z bramkarzem rywali wykorzystał wprowadzony chwilę wcześniej Joshua Zirkzee, zaś chwilę później piłkę do bramki po obronie golkipera dobił Serge Gnabry. Tym samym Bayern wygrał 3:1 i dopisał do swojego konta arcyważny komplet punktów.