Bayern Monachium od tego sezonu musi radzić sobie bez Roberta Lewandowskiego, który w ostatnich latach pobijał kolejne rekordy klubu i całej ligi. Pierwszy mecz nowego sezonu pokazał jednak, że fani wcale nie muszą długo za nim tęsknić! W starciu z Eintrachtem drużyna Juliana Nagelsmanna pokazała swój ofensywny potencjał, strzelając aż sześć goli. Ostatecznie Bayern wygrał 6:1, a jedyną bramkę stracił po błędzie Manuela Neuera. Oprócz wyniku w świat poszła jeszcze jednak inna historia z tego spotkania, bowiem doszło do starcia między kibicami Eintrachtu i stewardami zabezpieczającymi mecz.
Zobacz oficjalną prezentację Lewandowskiego. Zdjęcia w galerii poniżej:
Kibic Eintrachtu ukradł flagę Bayernu. Z rąk stewardów wyrwali go koledzy
Do całego zdarzenia nie doszło jednak w trakcie spotkania, a w jego przerwie, a opisał je dziennikarz Viaplay, Marcin Borzęcki. Jak się okazało, celem wtargnięcia na murawę jednego z fanów Eintrachtu było przejęcie… flagi Bayernu. – W przerwie wybiega kibic Eintrachtu. Biegnie pod trybunę Bayernu. Zrywa flagę. Rajd przez murawę, pogoń kilkunastu stewardów. Dopadają go, na glebę, pacyfikacja. Wtem zbiega kilkunastu z młyna i odbija kolegę. Sukces - po chwili flaga Bayernu do góry nogami na młynie SGE – relacjonował Borzęcki.
Transfer Michała Helika pod wielki znakiem zapytania! Może nie dojść do wielkiego hitu
Wielu fanów prosiło o nagranie, ale udało się znaleźć tylko krótki fragment całej sytuacji. – Sporo osób pytało o filmik, mam tylko krótkie nagranie z finiszu wyścigu, już odsiecz rusza, aż żałuję, że nie doceniłem wiary w białych – napisał dziennikarz Viaplay udostępniając kilkusekundowe nagranie z trybun.