Na razie nie wiadomo, jak potoczą się losy Roberta Lewandowskiego. Plotek w ostatnim czasie nie brakuje, a wszystko wynika z opieszałości Bayernu Monachium. Polak zapewne byłby chętny pozostać dłużej w stolicy Bawarii, ale ma również swoje założenia odnośnie przedłużenia kontraktu i to może okazać się kością niezgody w negocjacjach.
Kumpel Fabiańskiego już nie wytrzymał! Ukraiński piłkarz zmieszał Rosję z błotem, poszedł po bandzie
Co dalej z Lewandowskim? Niemcy ujawniają nowe fakty
Pierwsze doniesienia mówiły o tym, że Lewandowski chciałby zawrzeć nieco dłuższy kontrakt z Bayernem. Klub natomiast nie ma w zwyczaju dawać długich umów zawodnikom, którzy są już po 30. roku życia. Jednak najbardziej zastanawiającą informacją jest to, że włodarze monachijczyków mieli nie rozpocząć jeszcze rozmów z reprezentantem Polski.
Okrutnie zadrwili z Piotra Żyły! Wystarczyło jedno zdjęcie, fani znów wytknęli mu wpadkę
A zegar tyka. Kontrakt Lewandowskiego wygasa w czerwcu przyszłego roku. Oznacza to, że jeśli nic się nie zmieni, Polak w styczniu będzie mógł szukać sobie nowego pracodawcy i za darmo odejść z Bayernu pół roku później. Dla Bawarczyków byłoby to zapewne najgorsze możliwe rozwiązanie, więc dziwi ich opieszałość
Tego obawia się Bayern? Nowe wiadomości o Lewandowskim
Nowe informacje w sprawie przekazują niemieccy dziennikarze. W "Sport Bild" można przeczytać o obawach związanych nie tylko z Lewandowskim, ale również z Manuelem Neuerem i Thomasem Mullerem. Chodzi mianowicie o pieniądze. Bayern może obawiać się, że cała trójka zażąda sporych podwyżek, a polityka klubu nie zakłada kominów płacowych.
- Szefowie chcą tego uniknąć, ponieważ gracze już teraz zarabiają najwięcej - można przeczytać w "Sport Bild". Na razie nie wiadomo więc, jakie kroki zostaną podjęte w Bayernie. Pewne jest jedno, im dłużej będzie przeciągała się sprawa, tym więcej plotek o potencjalnych nowych klubach Lewandowskiego będzie pojawiało się w mediach.