Franck Ribery, Thomas Mueller, Robert Lewandowski, Bayern Monachium

i

Autor: East News Od lewej: Ribery, Mueller i Lewandowski cieszą się z Superpucharu Niemiec

Thomas Mueller zachwycony formą Roberta Lewandowskiego: Dlatego nie odejdzie!

2018-08-14 7:34

Tego się nikt nie spodziewał. W niedzielę Robert Lewandowski zamknął usta krytykom, dzięki świetnemu występowi przeciwko Eintrachtowi Frankfurt w meczu o Superpuchar Niemiec. Polak, który ostatnio nie miał dobrej passy, popisał się hattrickiem i w dużej mierze dzięki niemu Bawarczycy zdobyli pierwsze w nowym sezonie trofeum. Kolega z drużyny, Thomas Mueller, nie mógł nachwalić się polskiego napastnika po ostatnim gwizdku sędziego.

Wielu kibiców bało się, że po letnich zawirowaniach Robert Lewandowski, przynajmniej na początku sezonu, będzie daleki od wysokiej formy. Wokół Polaka zrobiło się głośno, ale niestety nie w dobrym znaczeniu. Napastnik Bawarczyków bardzo mocno naciskał na transfer i groził swoim szefom, którzy ostatecznie pozostali nieugięci i siłą zatrzymali go na Allianz Arena. Oprócz tego "Lewy" wraz z kolegami z reprezentacji rozczarowali na mundialu w Rosji, gdzie w fatalnym wręcz stylu odpadli po trzech grupowych spotkaniach. Wygląda jednak na to, że wakacje dobrze zrobiły naszemu najlepszemu piłkarzowi. Już w pierwszym meczu nowego sezonu pokazał bowiem, jak wiele znaczy dla ekipy mistrzów Niemiec. W spotkaniu o Superpuchar ustrzelił hattricka i mocno przyczynił się do triumfu nad Eintrachtem Frankfurt 5:0.

Podziwu dla wyczyny Lewandowskiego nie ukrywali koledzy z Bayernu Monachium. Naszego piłkarza nachwalić nie mógł się Thomas Mueller. - To była świetna odpowiedź na krytykę. Po raz kolejny pokazał jakość, chociaż nikomu nie musi udowadniać swojej klasy. Musieliśmy zobaczyć, że jest tutaj na 100 % i że jest dla nas niezwykle ważny. I dlatego klub nie pozwolił mu na odejście - podkreślił z przekonaniem Niemiec po pewnym triumfie w niedzielę.

German Super Cup winners! ?? Post udostępniony przez Robert Lewandowski (@_rl9)

Latem Robert Lewandowski łączony był z czołowymi europejskimi klubami. Nie jest tajemnicą, że bardzo chciał przejść do Realu Madryt. "Królewscy" nie chcieli jednak przeskoczyć kwoty zaporowej, postawionej przez Bayern, i cały transfer nie doszedł do skutku. Według mediów na zachodzie Starego Kontynentu, zainteresowanie usługami "Lewego" przejawiały także takie firmy, jak między innymi Chelsea czy Paris Saint-Germain.

Wyniki na żywo - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze