Po raz kolejny w ostatnich latach jesteśmy świadkami dużego zamieszania wokół osoby Roberta Lewandowskiego i jego przyszłości. Wszelkie plotki i doniesienia o jego ewentualnym odejściu z Bayernu Monachium powstawały wówczas, gdy kontrakt Polaka z Bawarczykami dobiegał końca. Tym razem jest podobnie, ale wiele wskazuje na to, że historia zakończy się inaczej niż dotychczas.
Nowe ustalenia w sprawie transferu Tiby do Legii. Chciały go trzy inne kluby
Lewandowski dogadany z Barceloną? Pozostaje jedna niewiadoma
Ostatnie informacje przekazane przez niemiecki "Bild" wskazują na to, że Lewandowski nie zwiąże się z mistrzami Niemiec nową umową. Kapitan reprezentacji Polski miał już poinformować władze Bayernu o swojej decyzji. W takiej sytuacji powstaje pytanie, czy monachijczycy zdecydują się sprzedać Polaka już teraz, czy ten będzie musiał wypełnić kontrakt?
Optymalnym rozwiązaniem dla obu stron byłby jednak transfer już tego lata. Bayern zarobiłby na napastniku kilkadziesiąt milionów euro, a sam Lewandowski mógłby rok wcześniej zaczynać podbój nowej ligi. Której? Wszystko wskazuje na rozgrywki w Hiszpanii. Od dawna mówi się, że "Lewy" jest zdecydowany na transfer do FC Barcelona.
Barcelona wyda miliony na Lewandowskiego? Pojawia się problem
Kolejne doniesienia w tej sprawie sugerują, że napastnik miał już ustalić warunki indywidualnego kontraktu z Blaugraną i obie strony są z nich zadowolone. Umowa ma już leżeć na stole i czekać na podpisy, ale wciąż pozostaje jedna niewiadoma do rozwiązania. A chodzi oczywiście o pieniądze. Pytanie jakie powstaje jest takie, czy Barcę stać na wykupienie Lewandowskiego?
Mówi się, że kataloński klub może przeznaczyć maksymalnie 40 mln euro na transfer. Ta kwota i tak stanowi spory problem dla pogrążonej w finansowym kryzysie Barcelony, ale pieniądze mają się znaleźć. Nie wiadomo również, czy Bayern Monachium da zielone światło na transfer i czy nie będzie windował ceny.