Miała być masakra, a zaczęło się... zaskakująco. To Wolfsburg zaatakował na swoim obiekcie od pierwszej minuty i to Wolfsburg wydawał się bliższy objęcia prowadzenia. W ofensywnych wycieczkach wyróżniał się przede wszystkim najskuteczniejszy kiedyś - a być może nadal? - stoper świata, Brazylijczyk Naldo. Gracz Wilków próbował głową - obronił Manuel Neuer - z rzutu wolnego - obronił Neuer - a gdy do roboty wzięli się również pozostali, ponownie bezbłędny pozostawał bramkarz reprezentacji Niemiec i monachijczyków.
Real poległ w derbach Madrytu. Królewscy tytuł obejrzą w muzeum Barcelony?
Wreszcie obudził się Robert Lewandowski i pozamiatał. Najpierw uderzył, Koen Casteels obronił, ale przy dobitce Kingsleya Comana okazał się już bezradny. A później przypadkową asystę klatką piersiową zaliczył Franck Ribery, a do siatki Wilków trafił on. Pogromca VFL, piłkarz, któremu akurat w tym sezonie wciąż mało. Lewy uderzył z woleja, nietypowo, ale wyjątkowo precyzyjnie i po raz 23. w tym sezonie wpisał się na listę strzelców.
Robert Lewandowski strzelił właśnie swojego kolejnego gola w barwach Bayernu Monachium. Gratulujemy! pic.twitter.com/M7byhjxcbS
— Kadrowicz (@Kadrowicz) 27 lutego 2016
Nasz snajper goni w ten sposób najlepszego obecnie na Starym Kontynencie Luisa Suareza. Urugwajczyk z Barcelony goli ma 25. Rywal do korony tylko w Bundeslidze - Pierre-Emerick Aubameyang - poprzeczkę powiesił niżej. Napastnik Borussii Dortmund do tej pory pakował piłkę do siatki razy 21. W niedzielę spróbuje znowu, bo BVB zmierzy się ze słabiutkim w tym sezonie Hoffenheim.
VfL Wolfsburg - Bayern Monachium 0:2 (0:0)
Bramki: Coman 67, Lewandowski 74
VfL Wolfsburg: Koen Casteels - Vieirinha, Naldo (76. Robin Knoche), Dante, Ricardo Rodriguez - Christian Traesch (72. Andre Schuerrle), Luiz Gustavo - Julian Draxler, Maximilian Arnold, Marcel Schaefer (84. Ismail Azzaoui) - Max Kruse
Bayern Monachium: Manuel Neuer - Philipp Lahm, Joshua Kimmich, David Alaba, Juan Bernat - Xabi Alonso - Kingsley Coman (88. Sebastian Rode), Thomas Mueller, Arjen Robben (56. Franck Ribery), Douglas Costa (50. Thiago Alcantara) - Robert Lewandowski
Inne mecze? Obrodziło nam w Polaków. Tyle że na ławkach rezerwowych. Łukasz Załuska znowu obserwował poczynania kolegów z Darmstadt podczas starcia z Werderem Brema. W "polskim" spotkaniu Przemysław Tytoń (VFB Stuttgart) przegrał z Arturem Sobiechem (Hannover 96), ale na murawie dłużej obserwowaliśmy naszego bramkarza. Snajper gości na boisku pojawił się w dwóch ostatnich minutach. Na dodatek znowu tylko na ławce zasiadł też Paweł Olkowski, który coraz bardziej oddala się od wyjazdu na Euro 2016.