Do niebezpiecznego incydentu doszło w 43. minucie gry. Sam na sam z Malarzem wyszedł Igor Angulo, Hiszpan płaskim strzałem pokonał golkipera, a następnie pobiegł świętować zdobycz przy trybunach. Kiedy przebiegał obok golkipera, ten podniósł głowę i został trafiony przez napastnika. Natychmiast stracił przytomność, na boisku pojawili się ratownicy, wjechała karetka. Ostatecznie to ona zwiozła Polaka z murawy, a jego miejsce między słupkami zajął Radosław Cierzniak.
@_Ekstraklasa_ @GornikZabrzeSSA @LaczyNasPilka @BorekMati @TwaroTwaro Malarz na deskach chyba wstrząs mózgu ... pic.twitter.com/ODIVLcxhiC
— Mikołaj (@fiordosilesia) July 15, 2017
Malarz poinformował jednak na swoim Twitterze, że z jego zdrowiem jest wszystko ok. Kibice odetchnęli z ulgą, bo zdają sobie sprawę, jak ważnym ogniwem w drużynie mistrza Polski jest 37-letni bramkarz. Ten zgłosił już gotowość do następnego spotkania, aby zmazać plamę z Zabrza. Okazja do rehabilitacji już w środę podczas rewanżowego meczu eliminacji do Ligi Mistrzów. W polskiej ekstraklasie Legię czeka zaś pojedynek z Koroną Kielce.
Oprocz wkurwienia na wynik nic mi juz nie dolega. Tomograf ok. Chce kolejny mecz. Natychmiast.
— Arkadiusz Malarz (@ArkadiuszMalarz) July 15, 2017