- Waldek ma już 26 lat i to dla niego ostatni dzwonek, żeby wyjechać. Choć po czwartkowym spotkaniu z Hiszpanami do zamknięcia okienka transferowego pozostaną tylko dwa dni, to będzie wystarczająco dużo czasu, by piłkarz zdążył podpisać umowę z nowym klubem - mówił "Super Expressowi" kilka dni temu menedżer pomocnika Śląska Marek Citko (49 l.).
Śmiesznie niska jak za zawodnika tej klasy kwota odstępnego, wynosząca zaledwie milion euro, skusiła działaczy Schalke Gelsenkirchen. Piłkarz na zaproszenie szefów klubu z Zagłębia Ruhry był już w Niemczech, a poza tym zawsze powtarzał, że od dzieciństwa marzy o występach w Bundeslidze.
Poza tym dobrze poinformowany niemiecki "Kicker" przekonuje, że Sobota zwiąże się właśnie z Schalke. Z kolei portal weszlo.com poinformował, że Citko w Belgii prowadzi rozmowy z działaczami FC Brugge. Może to być jednak menedżerska gra, która podbija stawkę, by od Schalke wynegocjować jak najwyższe zarobki dla Soboty.