Nicki Bille Nielsen pokazał postrzeloną rękę

i

Autor: Instagram Nicki Bille Nielsen pokazał postrzeloną rękę

Były piłkarz Lecha pokazał DRASTYCZNE ZDJĘCIE przestrzelonej ręki. Widać kości [+18]

2019-04-26 18:59

Nicki Bille Nielsen wpadł w poważne tarapaty. W piątek są w Kopenhadze wymierzył byłemu piłkarzowi Lecha Poznań karę 4 miesięcy pozbawienia wolności. Wśród zarzutów znalazły się między innymi groźby wiatrówką wobec rowerzysty na deptaku czy groźby wobec pielęgniarki. Sportowiec nie mógł uwierzyć w ten wyrok. Na rozprawie pojawił się z unieruchomioną po grudniowym postrzale ręką. Niedługo po niej opublikował na Instagramie przerażające zdjęcie kończyny.

Nicki Bille Nielsen to jeden z najbardziej kontrowersyjnych piłkarzy, którzy grali w naszej lidze. W latach 2016-18 Duńczyk występował w Lechu Poznań. Choć Ekstraklasy nie zawojował, to jego nazwisko od czasu do czasu powraca w kontekście pozaboiskowych wybryków. Sportowiec był już w przeszłości skazany na miesiąc pozbawienia wolności przez sąd w Monako, gdzie uprawiał seks oralny na ulicy, uderzył kobietę i miał w kieszeni narkotyki. W piątek Nicki Bille Nielsen otrzymał kolejny wyrok. Tym razem w jego sprawie orzekał sąd w Kopenhadze.

Wśród zarzutów przeciwko piłkarzowi znalazły się między innymi groźby z wiatrówką w ręku, słowny atak na pielęgniarkę oraz powtórnie posiadanie narkotyków. Sąd uznał, że zawodnik jest winny i pozbawił go wolności na 4 miesiące. Nielsen areszt może odbyć w domu, ale sam nie może pogodzić się z decyzją orzekających. Niedługo po procesie opublikował na Instagramie zdjęcie, które było niejako uzasadnieniem pojawienia się przed obliczem wymiaru sprawiedliwości z unieruchomioną ręką. Potworna rana kończyny to wynik grudniowego postrzału.

"Wyobraź sobie, że leżysz w łóżku z takim ramieniem, a następnie uznają cię winnym grożenia pielęgniarce właśnie tą ręką. Nie mogłem nawet nią ruszyć ani zawiązać pięści i już nigdy nie wrócę. Ale według niej miałem ją uderzyć. Oceń to, jeśli myślisz, że jestem do tego zdolny. W tym czasie dostawałem 52 tabletki dziennie! (...) Niezależnie od tego, czy jest to sprawiedliwość, czy nie, nie czuję się niestety dobrze z tym uczuciem. PS. Życie nie zawsze jest usłane różami, ale trzeba je brać!" - napisał na Instagramie Nicki Bille Nielsen.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze