Remigiusz Sobociński w Ekstraklasie występował w trzech klubach: Amice Wronki, Jagiellonii Białystok i Śląsku Wrocław. W barwach tych drużyn na najwyższym szczeblu rozegrał 202 mecze, w których strzelił 26 goli. W barwach Amiki zdobył trzy Puchary Polski i Superpuchar, a ze Śląskiem wygrał Puchar Ligi.
Robert Lewandowski był kuszony przez gwiazdy! Ronaldo i Ramos namawiali go do gry w Realu!
Od ośmiu lat jest piłkarzem GKS Wikielec. To lider czwartej ligi grupy warmińsko-mazurskiej. Sobociński zdobył 14 goli, a jego drużyna wygrała jesienią wszystkie mecze i pewnie zmierza do trzeciej ligi. - Jeśli chodzi o mnie, to piłkę zawsze traktowałem jak pasję, uganiałem się za nią od małego. I nic się tu nie zmieniło. Omijają mnie kontuzje, zdrowie pozwala jeszcze coś zrobić. Jeśli nadal tak będzie, postaram się odwdzięczyć na boisku - powiedział Sobociński w rozmowie, która na początku stycznia ukazała się na portalu "Łączy nas piłka".
Rozgrywki w Polsce są zawieszone ze względu na epidemię koronawirusa. Sobociński dla podtrzymania formy ćwiczy okazjonalnie z synem Maddoxem (piłkarz Akademii Legii), z którym zagrał w siatkonogę. Trzeba przyznać, że obecni piłkarze Ekstraklasy mogą pozazdrościć m umiejętności technicznych. - Remek, ty za szybko skończyłeś w Ekstraklasie grać. Zdecydowanie - taki komentarz zamieścił pod filmem Sebastian Mila, były reprezentant Polski.
Piękny gest polskiego bramkarza! Gikiewicz zrezygnował z części zarobków, aby pomóc klubowi