W Danii 3:2 dla Legii, w Warszawie 1:1. Duńczycy do ostatnich sekund walczyli o dogrywkę przy Łazienkowskiej, ale ostatecznie im się to nie udało. Legia awansowała do czwartej rundy eliminacji Ligi Konferencji, w której zmierzy się z kosowską Drittą. Czy na ławce warszawskiego klubu zasiądzie w tych meczach Goncalo Feio? Portugalczyk został wzięty pod lupę przedstawicieli UEFA, którym nie spodobały się środkowe palce, które Feio pokazał kibicom Brondby po ostatnim gwizdku.
Był to temat przewodni pomeczowej konferencji prasowej, na której Feio zakomunikował, że nie zamierza przepraszać za swoje zachowanie, tłumacząc się kiepskim zachowaniem sympatyków klubu z Kopenhagi. Kara jednak wisi w powietrzu. Jak jednak informują WP SportoweFakty - ewentualną karę nałoży jedynie UEFA. Legia nie zamierza wyciągać konsekwencji z zachowania 34-letniego szkoleniowca.
Klub z Łazienkowskiej już w czwartek zagra pierwszy mecz 4. rundy eliminacji Ligi Konferencji z Drittą. Pierwszy gwizdek w Warszawie w czwartek (22 sierpnia) o godz. 18.00. Niedługo powinniśmy się przekonać, czy władze europejskiej piłki zdążą ukarać Goncalo Feio. Pewnym jest, że po meczu przedstawiciele UEFA złożyli stosowny raport z przebiegu rywalizacji, co jest standardem dla wszystkich meczów rozgrywanych pod ich egidą.