Do końca obecnego sezonu PKO Ekstraklasy pozostało już zaledwie kilka spotkań, a to oznacza, że wiele klubów ma jeszcze szansę na to, że uda im się zająć jak najwyższą pozycję w ligowej tabeli. Dodatkową motywacją na ekip, które przed 28. kolejką znajdowały się tuż za podium był finał Pucharu Polski, w którym znaleźli się Raków Częstochowa i Arka Gdynia. W przypadku ewentualnego zwycięstwa częstochowskiej ekipy, czwarte miejsce w ligowej tabeli będzie oznaczać grę w eliminacjach do europejskich pucharów w kolejnym sezonie. Śląsk Wrocław oraz Zagłębie Lubin miały więc o co grać w derbach Dolnego Śląska. Oprócz kompletu punktów, obie ekipy walczyły bowiem również o to, aby zbliżyć się do końcowego sukcesu. O ile spotkanie Śląska i Zagłębia przyniosło kibicom, zawodnikom i sztabom trenerskim wiele emocji, to jednak nie przyniosło żadnych bramek.
W takich luksusach zamieszka Lewandowski i spółka przed EURO 2021. Ten widok zapiera dech w piersiach, oto baza Polaków na EURO 2021
Walka podczas spotkania 28. kolejki PKO Ekstraklasy w lwiej części odbywała się w środkowej strefie boiska i żadna z ekip nie potrafiła narzucić rywalom swojego stylu gry. To przełożyło się na fakt, że obie drużyny oddały w meczu zaledwie po jednym strzale i żaden z nich nie był w stanie zaskoczyć golkipera rywali. Podział punktów z pewnością nie zadowala żadnej z ekip, które co prawda nie wypadły jeszcze z walki o czwarte miejsce, ale znacznie utrudniły sobie to zadanie. Na czwartej lokacie w tabeli znajduje się obecnie Lechia Gdańsk, która ma na swoim koncie 41 punktów. Tuż za nią, wynikiem 40 oczek znalazło się Zagłębie Lubin. Śląsk zajmuje obecnie z kolei siódme miejsce, mając 39 punktów. Tyle samo oczek, jednak o jeden mecz rozegrany mniej mają jeszcze szósty Piast Gliwice i ósma Warta Poznań, które także walczą jeszcze o europejskie puchary.