Jakub Błaszczykowski jak obiecał, tak zrobił, i wrócił na koniec kariery do Wisły Kraków. Co więcej, z własnych pieniędzy wsparł klub, któremu groził upadek. Wiele wskazuje jednak na to, że na boisku 36-latek już nie będzie w stanie bardzo pomóc swojemu zespołowi. W tym sezonie Błaszczykowski zagrał tylko w dwóch meczach i to w niepełnym wymiarze czasowym. Później na jednym z treningów zerwał więzadło krzyżowe w kolanie, co wykluczyło go z gry na kilka miesięcy. Niestety, były reprezentant Polski postawił na leczenie nieinwazyjne, które ostatecznie nie przyniosło rezultatów. Teraz klub oficjalnie poinformował o tym, że Błaszczykowski musiał przejść zabieg.
Szykuje się ogromna zmiana dla polskich kibiców? To byłby prawdziwy przełom!
Błaszczykowski wróci jeszcze na boisko? Na pewno nie w tym sezonie
Od razu było wiadomo, że zerwanie więzadeł dla zawodnika w tym wieku, który z urazami zmagał się także wielokrotnie w trakcie kariery, to niemal wyrok kończący karierę. Teraz natomiast przerwa jeszcze się przedłuży, bo leczenie bez operacji nie przyniosło rezultatów i ostatecznie musiało dojść do zabiegu rekonstrukcji więzadeł. To z kolei oznacza kolejną przerwę na rehabilitację.
Miał zrobić wielką karierę za granicą. Nie udało się, wróci do Legii?
– Powrót zawodnika uzależniony jest od progresu w leczeniu oraz od późniejszej rehabilitacji. O postępach w rekonwalescencji będziemy informować w osobnych komunikatach – napisano w oficjalnym komunikacie Wisły Kraków. Choć faktycznie wszystko zależy od tego, jak szybko postępować będzie rehabilitacja, to przerwa po takiej operacji trwać może nawet od 6 do 9 miesięcy. To oznacza, że Kuba już na pewno straci ten sezon, a z jego końcem wygasa umowa byłego reprezentanta Polski z klubem i nie wiadomo, czy zdecyduje się on jeszcze na powrót do gry.