To 160. i 161. trafienie Frankowskiego w Ekstraklasie. W klasyfikacji strzelców wszech czasów zajmuje czwarte miejsce i goni trzeciego Gerarda Cieślika (167 trafień). Legendarny Ernest Pohl, który jest liderem, ma 186 goli. W spotkaniu z Górnikiem Frankowski miał apetyt na hat tricka i był bardzo bliski strzelenia trzeciej bramki. Nie udało się, a pod koniec zabrakło kondycji po niedawnej kontuzji kolana, przez którą "Franek" miał już w tym sezonie nie zagrać.
- Chciałem dotrwać do końca meczu, ale niestety zaczęły łapać mnie skurcze i musiałem zejść z boiska. Dwa tygodnie pauzy zrobiły swoje i dały mi się dzisiaj we znaki. Dobrze jednak, że w dwóch przypadkach noga i głowa nie zadrżały i piłka znalazła drogę do bramki, co dało nam trzy punkty - nie krył radości Frankowski.
Doświadczony napastnik dał szefom Jagiellonii kolejne argumenty, by przedłużyć z nim kończący się po sezonie kontrakt.
- Mam kilka opcji, mogę zostać w Jagiellonii, grać w innym klubie albo też skończyć przygodę z piłką. Jest więc plan A, B i C. Do nowego sezonu pozostają trzy miesiące i w odpowiednim czasie będę podejmował jakieś decyzje - wyjaśnił Frankowski.
Jagiellonia - Górnik 2:1
1:0 Frankowski 28. min, 2:0 Frankowski 57. min, 2:1 Milik 80. min
Sędziował: Paweł Raczkowski 3. Widzów: 3950
Jagiellonia: Sandomierski 4 - Norambuena 4, Cionek 4, Porębski 3, Pejović 3 - Kupisz 4, Grzyb 3, Bandrowski 4, Makuszewski (17. Dżalamidze 4), Burkhardt 3 (64. Tymiński) - Frankowski 5 (73. Pawłowski)
Górnik: Skorupski Ż 2 - Bemben 1 (58. Zieliński 2), Danch 2, Marciniak 2, Magiera 2 - Olkowski 1, Przybylski Ż 1, Pazdan 2 (83. Mączyński Ż), Kwiek Ż 2 - Nakoulma 2, Milik 3
Ocena: 3+
Snajperzy
Strzelecka tabela wszech czasów Ekstraklasy
1. Ernest Pohl - 186 goli
2. Lucjan Brychczy - 182
3. Gerard Cieślik - 167
4. Tomasz Frankowski - 161
5. Włodzimierz Lubański - 155