Franciszek Smuda

i

Autor: Cyfra Sport Franciszek Smuda

Franciszek Smuda stanowczo o sytuacji w Legii. Zwrócił się z radą do Dariusza Mioduskiego

2021-10-19 14:01

Franciszek Smuda to jeden z najbardziej doświadczonych polskich trenerów. Obecnie prowadzi on zespół IV-ligowej Wieczystej Kraków, lecz w przeszłości prowadził do trofeów takie kluby jak Widzew Łódź, Wisła Kraków czy Lech Poznań. Teraz 73-letni szkoleniowiec zabrał głos na temat sytuacji Czesława Michniewicza, którego posada w Legii jest zagrożona po porażce z Lechem Poznań. Ma on jasne zdanie na temat tego, co Dariusz Mioduski powinien teraz zrobić.

Legia Warszawa po porażce z Lechem Poznań jeszcze mocniej okopała się na 15. miejscu w tabeli Ekstraklasy. Po 9 meczach ma ona tylko 9 punktów na swoim koncie i aż 15 punktów straty do liderującego „Kolejorza”. Co prawda ma do rozegrania jeszcze dwa zaległe mecze, ale w tej chwili sytuacja jest naprawdę słaba. Nic dziwnego, że pojawiają się więc spekulacje na temat tego, czy Czesław Michniewicz powinien dalej prowadzić zespół z Łazienkowskiej, mimo że w Lidze Europy radzi ona sobie nadzwyczaj dobrze. Już teraz wiadomo, że Michniewicz poprowadzi Legię przynajmniej do meczu z Napoli w 3. kolejce fazy grupowej LE, ale co będzie dalej, trudno powiedzieć. Wielu uznanych byłych piłkarzy i trenerów wskazuje, że Dariusz Mioduski nie powinien działać pochopnie i zwalniać Czesława Michniewicza. W podobnym tonie wypowiedział się Franciszek Smuda w rozmowie z portalem Interia.

Zbigniew Boniek szczerze o zwolnieniu Czesława Michniewicza. Ważne słowa, nie pozostawił złudzeń

Zobacz, jak Czesław Michniewicz świętował zwycięstwo Legii nad Leicester

Franciszek Smuda z apelem do Dariusza Mioduskiego

Franciszek Smuda jasno określił, że Czesław Michniewicz powinien pozostać na stanowisku i kontynuować swoją pracę. Zdaniem byłego selekcjonera reprezentacji Polski zmiana trenera w tej chwili nie przyniosłaby Legii dużego zysku. – Ja bym trenera Michniewicza nie zwalniał. Jego praca powinna być kontynuowana. Owszem, jedna-dwie poprawki w składzie są dopuszczalne, bo ktoś się może źle czuć. Ogólnie jednak powinny być realizowane przedsezonowe założenia. Nerwowymi ruchami prezes nic nie wskóra. Może tylko spowodować, że trener spakuje sobie ręcznik. Trener powinien dać jeszcze więcej ze swojego serca, żeby zawodnicy poczuli, że chce się im przekazać coś dobrego – powiedział Smuda.

Zaskakująca kandydatura na trenera Legii! Jerzy Brzęczek zanotuje wielki powrót?

Co więcej, były trener m.in. Widzewa Łódź czy Lecha Poznań wskazał, jak on starałby poradzić sobie z sytuacją w Legii po tak dotkliwej porażce. - Pierwszy dzień po porażce jest najważniejszy. Nie wiemy, co się dzieje w Legii od kuchni. Jeżeli przygotowanie fizyczne było ok, założenia taktyczne również, tylko na dziś drużyna nie ma formy, to robię trening, jak zawsze, ale to nie wszystko. Po treningu organizuję w szatni, a nie w żadnej restauracji, spotkanie z drużyną. Ja i piłkarze, kawa, ciasteczko. Cała kadra. I w tym gronie się zastanawiamy, co możemy jeszcze zdziałać. Albo sobie mówimy, że wszystko się wypaliło i nie damy rady, albo zabieramy się do roboty, żeby to odkręcić i szukamy sposobów – wyjaśnił Franciszek Smuda w programie Interii i PKO Banku Polskiego Studio Ekstraklasa.

Sonda
Czy Czesław Michniewicz powinien zostać zwolniony z Legii?
Najnowsze