W pierwszym składzie Pogoni wyszło tylko trzech Polaków, co powinno trochę zawstydzać klub chwalący się swoją akademią. W wyjściowym składzie Piasta znalazło się aż 10 Polaków. W 18 min. Efthymis Kouluoris po wzorowym przyjęciu piłki i równie efektownym strzale lewą nogą zdobył prowadzenie dla gości. Po minucie był już remis, gdy po strzale 20-letniego Tomasza Pieńki piłka wpadła tuż przy słupku do siatki. Po następnych 9 minutach losy meczu zupełnie się odwróciły, bo po zagraniu ręka obrońcy Benedikta Zecha, gospodarze mieli rzut karny.
Bezbłędnie wykorzystał go Dawid Kurminowski. Po przerwie Pogoń próbowała coś zmienić, również w kwestiach personalnych. Po kilku miesiącach przerwy spowodowanej kontuzją powrócił do gry Rafał Kurzawa. W 83. min powracający do dobrej formy Kamil Grosicki popisał się indywidualną akcją i bardzo dokładnie zagrał na głowę Paryzka. Wprowadzony kilka minut wcześniej 18-latek nie zmarnował okazji i mógł się cieszyć z drugiego swojego gola w Ekstraklasie, który dał jego drużynie cenny punkt.
Mistrz Polski ma nowego bohatera. Przyznał się do zaskakującej rzeczy. „Nie widziałem”
Listen on Spreaker.