Steinbors w 20. minucie wygrał pojedynek sam na sam z Rafałem Boguskim, ale 11 minut później popełnił koszmarny błąd. Łukasz Garguła dośrodkował z rzutu rożnego, a nieatakowany bramkarz Górnika, zamiast złapać dość łatwą piłkę, wrzucił ją sobie do bramki...
Przeczytaj koniecznie: Jagiellonia - Zawisza. Podział punktów w nudnym meczu
Kolejne gole padały po przerwie. W 52. minucie goście podwyższyli na 2:0 i wydawało się, że wywiozą z Zabrza trzy punkty. Po raz kolejny nie popisał się Steinbors, który popełnił w jednej akcji dwa błędy. Drugi wukorzystał Donald Guerrier.
Od tej pory do roboty wziął się Górnik. Najpierw kontaktowego gola strzelił niezawodny Prejuce Nakoulma, który skorzystał z podania Mateusza Zachary. Asystent okazał się bohaterem zabrzan, gdyż strzelił dwie kolejne bramki zapewniając Górnikowi komplet punktów.
Górnik dogonił prowadzącą w tabeli Ekstraklasy Legię Warszawa.
Górnik Zabrze - Wisła Kraków 3:2 (0:1)
Bramki: Prejuce Nakoulma 55, Mateusz Zachara 71, 77 - Pavels Steinbors 31-sam., Wilde-Donald Guerrier 53