Strzelanie rozpoczęło się w 19. minucie. Po strzale Jonatana Strausa Krzysztof Kamiński „wypluł” piłkę przed siebie, a ta spadła pod nogi Mateusza Piątkowskiego, który dopełnił formalności. Już dwie minuty później było 2:0, a swój koncert rozpoczął Dani Quintana. Hiszpan ograł w polu karnym trzech rywali, a następnie kapitalną podcinką pokonał Kamińskiego
.W drugiej połowie "Jaga" dobiła konający Ruch. W 49. minucie Quintana wykorzystał dobre zagranie Dawida Plizgi, a chwilę później popisał się prostopadłym podaniem do Macieja Gajosa, który wygrał sytuację sam na sam z Kamińskim.Quintana nie miał zamiaru kończyć na jednej asyście i dołożył jeszcze dwie. Najpierw obsłużył Bekima Balaja, który zdobył swoje pierwsze bramki w Ekstraklasie.
Jagiellonia Białystok - Ruch Chorzów 6:0 (2:0)
Bramki: Piątkowski 19, Quintana 21, 49, Gajos 54, Balaj 64, 90+3
Żółte kartki: Bartłomiej Babiarz, Grzegorz Kuświk.
Jagiellonia Białystok: Słowik - Tosik, Pazdan, Ukah, Straus - Grzyb, Gajos, Mackiewicz (46. Bandrowski), Quintana, Plizga (70. Drażba) - Piątkowski (59. Balaj).
Ruch Chorzów: Kamiński - Helik, Stawarczyk, Babiarz, Starzyński - Janoszka, Sultes (60. Kowalski), Surma, Tymiński (46. Kuświk), Włodyka - Jankowski (80. Kwiatkowski).