Jakub M. został zatrzymany przez policję w środę 15 marca. Od razu trafił na przesłuchanie, gdzie prokuratura przedstawiła mu zarzut dokonania oszustwa podczas dokonywania zakupu Wisły Kraków. Według komunikatu Prokuratury Okręgowej w Katowicach, zamieszczonego na portalu sportowefakty.wp.pl, M. przyznał się do stawianych mu zarzutów. Przestępstwo, którego się dopuścił zagrożone jest karą więzienia do dziesięciu lat.
Podczas przejmowania klubu M. współpracował z Markiem Citką. "Biała Gwiazda" w jego posiadaniu była przez niespełna miesiąc (od 29 lipca do 23 sierpnia ubiegłego roku). Akcje oficjalnie kupiła, należąca do niego spółka projekt-gmina.pl. Okazało się, że mężczyzna dokonał transakcji za pomocą sfałszowanej gwarancji bankowej i sfałszowanych listów intencyjnych. Dokumenty te przedstawił "Tele-Fonice", byłemu właścicielowi Wisły.
Pod koniec sierpnia M. sprzedał sto procent akcji spółce Towarzystwo Sportowe "Wisła". W jego ramach działają inne sekcje sportowe "Białej Gwiazdy".