Jesus Imaz tak określa Legię, ma rację?
W tym roku Legia zawodzi. W lidze zdobyła tylko cztery punkty w czterech występach. Miała walczyć o mistrzostwo, a na razie spadła na piąte miejsce w tabeli. Teraz znów będzie pod presją w Pucharze Polski, gdzie w 1/4 finału zmierzy się na Łazienkowskiej z Jagiellonią. W szeregach białostoczan króluje Jesus Imaz, który zdobył 13 goli w lidze i 20 we wszystkich rozgrywkach. - Legia gra u siebie, to dobra i mocna drużyna - powiedział Jesus Imaz w rozmowie z oficjalnym portalem Jagiellonii. - Jednak ma teraz dużą presję. Chcemy wygrać ten mecz. Chcemy zagrać w następnej rundzie. Na pewno będzie to trudny mecz, ale mamy nasze opcje. Jedziemy tam po wygraną - zadeklarował.
Gwiazdor Jagiellonii nie ukrywa ambcji, to chce osiągnąć w Pucharze Polski
Hiszpan ma patent na Legię. Strzelił jej osiem goli. Jeśli chodzi o mecze ze stołecznym zespołem, to jest bardzo regularny. W poprzednim sezonie to jego gol zapewnił remis 1:1 na Łazienkowskiej i przełożył się później na wywalczenie tytułu. - Lubię strzelać gole w Warszawie - wyznał Jesus Imaz w rozmowie z klubowym portalem. - Jest fajny stadion, fajni kibice. Mam nadzieję, że strzelę tam i wygramy mecz. Chcę pomóc drużynie. Mogę strzelać. To jest dobre dla mnie i zespołu. Możemy wygrać mecz. Czekamy na Puchar Polski. Chcę pomóc drużynie i zdobyć bramkę - powtórzył hiszpański as Jagiellonii.
Kapitan Radomiaka wprost o postawie Legii. Padły słowa o lekkim szoku i wielkości piłkarzy rywala
- Legia gra u siebie, to dobra i mocna drużyna. Jednak ma teraz dużą presję. Chcemy wygrać ten mecz. Chcemy zagrać w następnej rundzie - powiedział Jesus Imaz w rozmowie z oficjalnym portalem Jagiellonii.