Kibice Legii od dłuższego czasu zapowiadali mecz z krakowską Wisłą jako symboliczne pożegnanie Dariusza Mioduskiego. Znienawidzony właściciel klubu doprowadził ich do tego, że na stadionie przy ul. Łazienkowskiej 3 pojawili się na czarno, a tuż przed spotkaniem odpalili czarny dym. Oczywiście ich pomysł został mocno osłabiony w związku z wybuchem wojny na Ukrainie. Ten temat jest znacznie poważniejszy i spowodował jedność pomiędzy fanami Legii i Białej Gwiazdy. Zazwyczaj wrogo nastawieni, w piątek śpiewali wspólnie przyśpiewki uderzające w Rosję i Putina, a piłkarze przed meczem wyrazili wsparcie dla atakowanego kraju. Uwaga sympatyków aktualnych mistrzów Polski była więc rozproszona, ale udało im się połączyć oba tematy. Właściciel Legii z pewnością nie miał lekko, oglądając piątkowe derby Polski.
Kibice Legii zmasakrowali Mioduskiego
Już przed meczem zrobiło się gorąco. Wychodzącym na murawę piłkarzom towarzyszyła specjalna oprawa. Kibice zgromadzeni na "Żylecie" utworzyli napis "Won", a na płocie zawisł transparent o prostym przekazie. "Miałeś chamie złoty róg, skończ nam ku**a niszczyć klub" - napisali sfrustrowani fani. To właśnie chwilę po tej demonstracji odpalili czarny dym, który chwilowo opóźnił start meczu i symbolicznie wyraził ich nastroje. Te nie mogą dziwić, gdyż 15-krotni mistrzowie Polski są po 22 kolejkach Ekstraklasy na przedostatnim miejscu i na stałe włączyli się do walki o utrzymanie. Kibice winią za to właśnie Mioduskiego, a jeden z transparentów zrobił prawdziwą furorę.
Były piłkarz Jagiellonii Białystok o inwazji Rosji na Ukrainę. "Żyjemy w niepewności i strachu"
Podczas meczu na trybunie północnej, gdzie zasiadają najbardziej zagorzali fani Legii, pojawił się kreatywny obrazek. Kibice przedstawili "profil" Mioduskiego w popularnej aplikacji randkowej Tinder. Tej grafice towarzyszył opis "Oszust z Silvera" odnoszący się bezpośrednio do głośnego dokumentu na Netflixie pt. "Oszust z Tindera". Silver to nazwa jednej z legijnych trybun, na której przesiadują VIP-y. Równie ciekawy był opis "profilu": "Wizjoner, marzyciel, pasjonat tenisa. Obdarzam ludzi pełnym zaufaniem". Zwłaszcza fragment o tenisie jest wyjątkowo ironiczny, gdyż odnosi się do głośnej ostatnio afery z własnością spółki Legia Tenis.