Sytuacja na Ukrainie od dłuższego czasu nie wyglądała dobrze. Rosyjskie wojska od kilku tygodni gromadziły się wzdłuż granicy, a konflikt pomiędzy tymi krajami trwał od 2014 r. Widmo wojny stawało się coraz ostrzejsze, ale wszyscy wierzyli w zdrowy rozsądek Władimira Putina. Niestety, tuż po zakończeniu igrzysk olimpijskich w Pekinie stało się jasne, że prezydent Federacji Rosyjskiej nie zamierza pokojowo rozwiązać tej sprawy. Apogeum konfliktu zaczęło się od uznania niepodległości dwóch separatystycznych regionów Donbasu – samozwańczych Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej. Z kolei już trzy dni później Rosja rozpoczęła otwartą wojnę. 24 lutego terytorium Ukrainy zostało zaatakowane przez wrogą armię i cały świat skierował swój wzrok na wschodnią Europę. Jest to szczególnie bliski teren Polsce, więc nie może dziwić, że w każdej dziedzinie życia w naszym kraju da się odczuć tragiczną sytuację sąsiada.
Robert Lewandowski milczy ws. wojny na Ukrainie. „To ktoś więcej niż piłkarz! Powinien się odnieść"
Polska piłka wspiera Ukrainę. Wisła Kraków zdecydowała się na piękny gest
Wyjątkiem nie jest sport, który ruszył z kopyta w weekend. Do gry wróciła m.in. Ekstraklasa, w której już na piątek zaplanowano derby Polski. Dwa najbardziej utytułowane kluby XXI wieku zmierzyły się przy ul. Łazienkowskiej, i choć w tym sezonie są w potwornym dołku, to ten mecz zawsze wywołuje ogromne emocje. Jednak nawet starcie Legii Warszawa z Wisłą Kraków nie jest w stanie przysłonić wojny na Ukrainie. Dlatego piłkarze gości wyszli na mecz w okolicznościowych koszulkach z prostym przekazem: „Twórzmy piłkę, nie wojnę” [make football, not war – przyp.red.]. Nie był to jedyny gest wsparcia dla naszych wschodnich sąsiadów.
Cezary Kulesza ma plan pomocy ukraińskim piłkarzom! Wystąpi ze specjalnym wnioskiem, piękna postawa
W ten weekend do gry po przerwie zimowej wróciła Fortuna 1. Liga. W związku z tym zarówno w Ekstraklasie, jak i na jej zapleczu kibice mogli oglądać przedmeczowe gesty w kierunku Ukrainy. W dwóch najwyższych polskich ligach piłkarskich postanowiono zebrać przed meczem drużyny do specjalnego zdjęcia. Zawodnicy pozowali do dużego transparentu z napisem „Nigdy więcej wojny”. Miało to miejsce nie tylko na stadionie w Warszawie, ale także podczas meczu Widzewa Łódź z Arką Gdynia. Z kolei przed spotkaniem Rakowa Częstochowa z Wisłą Płock kapitanowie obu drużyn pozowali z ukraińskim szalikiem.