Tomas Pekhart, Legia Warszawa

i

Autor: Cyfra Sport Tomas Pekhart

Lech Poznań wygrywa w Warszawie! Wystarczyła jedna bramka, wielkie emocje w hicie Ekstraklasy

2021-10-17 19:29

Legia Warszawa nie sprostała rozpędzonej ofensywie Lecha Poznań. Mimo że "Wojskowi" starali się jak najbardziej zagrozić drużynie z Poznania, to nie byli w stanie dać sobie rady z rozpędzoną ofensywą klubu z Poznania. Ozdobami spotkania będzie piękny gol Ishaka po dograniu Rebocho z rzutu wolnego, a także rzut karny obroniony przez Tobjasza w końcówce spotkania.

Legia Warszawa nie przerwała swojego kryzysu w Ekstraklasie. Drużyna mistrzów Polski, która miała wielkie nadzieje na ogranie Lecha przy własnej publiczności, nie sprostała wyzwaniu. Mimo że spotkanie było dość wyrównane, to skuteczniejsi w swoich atakach byli piłkarze Lecha, a szczególnie najlepszy strzelec "Kolejorza" - Ishak, który zapisał sobie na koncie bramkę na wagę zwycięstwa. Sytuacja "Wojskowych" daleka jest do optymistycznej. Legia jest bliska strefy spadkowej, a "Kolejorz" ma już 15 pkt. przewagi w tabeli ligowej i coraz śmielej zagląda po zdobycie mistrzostwa Polski.

Legia przegrywa przy Łazienkowskiej. "Wojskowi" oddalają się od mistrzostwa

Wiadomo było, że mecz z Lechem nie będzie dla Legii prostym wyzwaniem. Podopieczni Macieja Skorży od samego początku sezonu pokazują bardzo wysoką formę i zapowiadali walkę o tytuł. Czesław Michniewicz, który ma problemy ze zdobywaniem punktów w lidze, postanowił napierać na "Kolejorza" od pierwszej minuty, co przełożyło się na niezłą grę Josue i Emreliego, który raz po raz stwarzali sytuacje pod bramką Bednarka. W pierwszych minutach spotkania wydawało się, że Legia przełamała złą passę - z gola po dośrodkowaniu z rzutu wolnego cieszył się Artur Jędrzejczyk. Radość kapitana "Wojskowych" przerwał sędzia, który wskazał, że były obrońca kadry zagrał sobie piłkę ręką przy próbie strzału. Nieskuteczność Legii rozpędzała Lecha, który zaczął coraz odważniej poczynać sobie pod bramką Tobjasza. Swoje sytuacje miał Ishak, Ba Loua, a także Kamiński, który raz po raz nękali bramkę Tobjasza. Ostatecznie, młodego bramkarza mistrzów Polski przechytrzył dopiero Szwed w 54. minucie, wykorzystując przepiękne dogranie z rzutu wolnego. Od tego czasu Lech przeważał, ale Legia cały czas starała się konstruować kontrataki. Pod koniec meczu doszło do faulu na Ramirezie, a przed szansą na drugą bramkę stanął Ishak. Ostatecznie jednak, były reprezentant Szwecji przestrzelił, ale Legia nie była w stanie zmobilizować się do strzelania bramki wyrównującej. 

Legia Warszawa - Lech Poznań 0:1 (Ishak 53')

Legia Warszawa: Tobiasz, Jędrzejczyk, Johansson, Wieteska, Ribeiro, Slisz, Josue, Muci, Luquinhas, Kastrati, Emreli.Ławka: Miszta, Mladenović, Rose, Nawrocki, Martins, Kharatin, Pekhart, Lopes, Kostorz.

Lech Poznań:  Bednarek, Satka, Salamon, Milić, Rebocho, Ba Loua, Karlstrom, Tiba, Kamiński, Amaral, Ishak.Ławka: Mrozek, Pereira, Douglas, Ramirez, Skóraś, Murawski, Skrzypczak, Kvekveskiri, Sobiech.

Najnowsze