Bartosz Kapustka w pierwszym spotkaniu z Florą zagrał tylko na początku. To właśnie on przeprowadził kapitalny rajd, który zakończył strzeleniem gola. Była euforia po tym trafieniu, która po chwili przerodziła się w smutek. Podczas celebracji trafienia pomocnik Legii doznał kontuzji. Dzień później okazało się, że uszkodził więzadło w prawym kolanie. Z tego powodu będzie pauzował nawet osiem-dziewięć miesięcy. - Dla mnie to ogromny cios - napisał Kapustka, gdy dowiedział się, że uszkodził więzadło. - Nie mogę się z tym pogodzić. Wiem jedno. Wiele razy upadłem. Tyle samo razy się podniosłem i wracałem mocniejszy. Czeka mnie długa droga. Piłka nożna to całe moje życie. Nigdy, ale to nigdy nie zwątpię, że wszystko co najlepsze nadal jest przede mną. Wrócę - zapowiadał przed kilkoma dniami.
Zaskakujące słowa Michniewicza. Z twarzy wygląda jak niemowlak
Jego koledzy walczyli z Florą Tallin o awans do kolejnej fazy eliminacji Ligi Mistrzów, a on miał zabieg. - Bartosz Kapustka już po operacji kolana w Berlinie. Jesteśmy przekonani, że dzięki determinacji i profesjonalnemu wsparciu Bartek wróci silniejszy. Kapi jesteśmy z Tobą - taki wpis zamieściła w mediach społecznościowych agencja BMG-Sport. Wpis ze zdjęciem opublikował także Bartosz Kapustka, który dodał komentarz: - I jazda od nowa. Legia Warszawa, powodzenia panowie. Wpis skomentowali m.in. Michał Karbownik, Cezary Miszta, Karol Linetty, Tomas Pekhart czy Filip Mladenović.
Pekhart dostał wyjątkowy prezent! Legenda dla niego to zrobiła. Mamy nagranie
Oficjalny profil Legii na Twitterze zamieścił nagranie po triumfie w Tallinie na którym do kontuzjowanego kolegi zwrócił się kapitan Artur Jędrzejczyk. - Życzymy ci wszystkiego dobrego, szybkiego powrotu do zdrowia. To zwycięstwo jest dla ciebie i oczywiście czekamy na ciebie. Trzymaj się! A Iza Kruk rzecznik klubu dodała: I odbieraj telefony!
Legia w kolejnej rundzie Ligi Mistrzów! Nie było łatwo, wielkie emocje