Małgorzata Daszek była dla Górnika Zabrze postacią absolutnie wyjątkową – 90-letnia kobieta kibicowała Górnikowi od 1948 roku, czyli od… momentu powstania klubu! Przez dziesięciolecia wspierała ona swój ukochany klub, na własne oczy widziała jego największe sukcesy i bolesne porażki. Niestety, jak przekazał Górnik Zabrze, Małgorzacie Daszek nie będzie już dane dopingować swojej drużyny. – Informacja o śmierci Pani Małgorzaty Daszek jest niezwykle smutna. Była to osoba o wielkim sercu, zawsze uśmiechnięta była jak prawdziwa babcia dla każdego, kto miał przyjemność ją znać. Tym bardziej ta wiadomość dotyka nas osobiście wielkim żalem i uczuciem straty kogoś bliskiego – czytamy na oficjalnej stronie Górnika Zabrze. Na swoim własnym profilu w mediach społecznościowych Panią Małgorzatę postanowił pożegnać także Lukas Podolski.
Kamil Grosicki pokazał wymowne zdjęcie. Wyjawił tajemnicę swojej świetnej dyspozycji?
Lukas Podolski żegna niezwykłą fankę Górnika Zabrze
130-krotny reprezentant Niemiec spotkał się z Małgorzatą Daszek przed dołączeniem do Górnika Zabrze. Jej odejście poruszyło również jego, o czym możemy przekonać się czytając wpis na Facebooku. – Od dziś mecze w Zabrzu nie będą już takie same. Rano, do sektora niebo odeszła Pani Małgorzata, która na mecze Górnika chodziła od 1948 roku. To ogromna strata dla całej Trójkolorowej Rodziny. Bliskim Pani Małgorzaty składam serdeczne kondolencje – napisał Lukas Podolski.
Finał Pucharu Polski bez dużych flag. Nie pomogła interwencja Kuleszy, jest już oficjalna decyzja
Mimo posiadania w swoim zespole mistrza świata z 2014 roku Górnik Zabrze radzi sobie w tym sezonie przeciętnie. Obecnie podopieczni Jana Urbana zajmują 9. miejsce w tabeli Ekstraklasy z 40 punktami na koncie po 30 meczach. Wiele wskazuje na to, że o ile sam pomysł porozumienia się z Podolskim (który przyszedł do Górnika oczywiście ze względu na ogromny sentyment do klubu) był bardzo dobry, to nie został on wsparty kolejnymi dobrymi decyzjami, w tym kadrowymi.
