W pierwszej części sezonu Lech wygrał 4:0 ze Śląskiem na Bułgarskiej. W klubie z Wrocławia doszło w tym miesiącu do zmiany trenera. Rządy przejął Piotr Tworek i już pod jego wodzą zespół zremisował 0:0 z Radomiakiem i pokonał 2:1 Wisłę Płock. W ten sposób przerwana została seria dziewięciu meczów bez zwycięstwa. Jak do rywala podchodzi szkoleniowiec Lecha? - Każde zwycięstwo buduje zespół i podnosi morale - powiedział Maciej Skorża na konferencji prasowej. - Z tego punktu widzenia jest to jakiś pozytyw dla Śląska. Z drugiej strony już trochę czasu upłynęło od tego momentu. Mam nadzieję, że ta euforia już opadła. Szczerze, to nie zajmowałem się atmosferą, która jest w Śląsku. Skupiam się na naszej drużynie. Stać nas na zwycięstwo we Wrocławiu. Jak dużo sił musielibyśmy włożyć w ten mecz w jakim ustawieniu mielibyśmy zagrać. Można powiedzieć, że dla nas jest to mecz z nożem na gardle. Widzę, że drużyna bardzo poważnie do tego podchodzi. Jestem przekonany, że od pierwszej minuty będziemy dyktowali warunki gry w sferze mentalnej. Bez względu na to, czy Śląsk jest po wygranej czy przegranej, to my musimy być stroną dominującą. Inaczej będziemy mieli kłopoty - przestrzegał trener Lecha Poznań.
Śląsk Wrocław znów dostanie... Kamykiem? Młoda gwiazda Lecha Poznań liczy na sukces [WIDEO]