Twierdzi, że w końcu się przełamał
Premierowy sezon Hiszpana w ekipie wicemistrza Polski nie jest usłany różami. Do tej pory głównie irytował stratami piłki, niecelnymi podaniami i machaniem rękoma. Jego dorobek to osiem goli we wszystkich rozgrywkach. Pięć bramek zdobył w ekstraklasie, dwie w Lidze Konferencji i jedną w Pucharze Polski. Wydaje się, że w tym roku coś się w jego grze ruszyło, bo w lidze ma już w dorobku cztery trafienia. Najlepszy występ zanotował z Piastem, gdy dwa razy pokonał bramkarza gliwiczan. Szczególnie efektowna była pierwsza bramka, gdy zwiódł dwóch obrońców i popisał się kapitalnym uderzeniem zza pola karnego. Wyszedł mu strzał marzenie. Później jeszcze raz wywiódł w pole obronę śląskiego klubu. Czy w ten sposób zakończył strzelecka posuchę i teraz będzie już skuteczny? - Wcześniej miałem okazje i wiedziałem, że w końcu zacznę je wykorzystywać. Dochodziłem do sytuacji i w końcu się przełamałem - tłumaczył Hiszpan po meczu z Piastem, cytowany przez klubowe media.
Cały czas marzy o tytule
Gual nie ukrywał, że związał się z Legią, bo chciał w tym sezonie sięgnąć z nią po tytuł. Jednak stołeczny klub ma sporą stratę do prowadzącej Jagiellonii. Mimo to hiszpański napastnik nie stracił jeszcze nadziei, że uda mu się z zespołem spełnić marzenie o wygraniu ligi. - Celem jest mistrzostwo Polski - wyznał Gual, cytowany przez klubowe media. - Do końca sezonu długa droga. Wszystko jest możliwe. Musimy kroczyć od zwycięstwa do zwycięstwa - zadeklarował Hiszpan, który ma nadzieję na to, że Legia po jego golach pokona w klasyku Górnika.
Bilans Górnika z Legią:
Mecze: 132
Wygrane Górnika: 44
Remisy: 30
Zwycięstwa Legii: 58
Bramki: 173 - 203 dla Legii