Marek Papszun

i

Autor: Cyfrasport Marek Papszun

Lider odzyska moc?

Marek Papszun mówi, co go denerwuje. Trener Rakowa o przegranej z Legią i walce w Pucharze Polski

2023-04-04 13:23

Piłkarze Rakowa dwa razy z rzędu zdobyli Puchar Polski. Teraz lider ekstraklasy celuje w trzeci finał. Na drodze częstochowian stanie Górnik Łęczna w 1/2 finału tych rozgrywek. Czy pierwszoligowiec zaskoczy u siebie kandydata na mistrza?

Chcą trzeci raz z rzędu zagrać w finale

Raków jest podrażniony przegraną z Legią (1:3) w lidze. - Dobrze, że po tak nieudanym spotkaniu mamy szansę na szybką rehabilitację - powiedział trener Marek Papszun. - Taki mamy zamiar. To ważne spotkanie, krok od finału. Musimy się dobrze przygotować, aby po raz trzeci z rzędu zagrać w tym finale. To duża sprawa, będziemy o to walczyć w Łęcznej. Zdajemy sobie sprawę, że gramy u drużyny, która zmieniła trenera i punktuje bardzo dobrze. Jest mocna zdyscyplinowana. Widać, że zmiana szkoleniowca wyszła na dobre. Musimy być lepiej przygotowani niż ostatnio - podkreślił szkoleniowiec Rakowa. 

To wkurza trenera Rakowa

Trener Rakowa nie może przeboleć porażki w hicie kolejki. - Najszczęśliwsi nie jesteśmy z tego powodu - tłumaczył. - Nie jesteśmy przyzwyczajeni do porażek. Poprzednio przegraliśmy przed siedmioma miesiącami. To długi czas. Zapomnieliśmy o takiej atmosferze. Nie ma radości, jest złość, że mogliśmy zagrać lepiej od tego co pokazaliśmy. Tego najbardziej żałujemy. Jednak nie ma co żałować, lecz następnym razem plan trzeba wcielić w życie i zagrać na lepszym poziomie. Wynik to jedno, ale zagraliśmy poniżej swojego poziomu. To nas też wkurza. Chcemy wrócić na swój poziom - stwierdził trener Papszun.

Sonda
Czy Raków Częstochowa po raz trzeci z rzędu zdobędzie Puchar Polski?
PKO Ekstraklasa Raport 3.04
Listen on Spreaker.
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze