Marek Papszun zapisał się wielkimi literami w kartach historii Rakowa Częstochowa. 48-latek został szkoleniowcem aktualnego lidera Ekstraklasy w 2016 roku. Od tego czasu zaliczył awans z II ligi do I ligi, a następnie do Ekstraklasy. Później było już tylko lepiej, ponieważ w sezonach 2020/2021 oraz 2021/2022 Raków Częstochowa triumfował dwukrotnie w Pucharze Polski oraz tyle samo razy kończył sezon na drugim miejscu w Ekstraklasie. Warto też przypomnieć o zdobyciu Superpucharu Polski (2021, 2022). W ostatnich dniach klub przekazał, że od przyszłego sezonu Papszun już nie będzie trenerem częstochowskiej drużyny, a jego następcą został Dawid Szwarga.
Marek Papszun powiedział o tym wprost! Trener Rakowa Częstochowa zwrócił się z ogromną prośbą
Przed ligową potyczką z Lechią Gdańsk, Papszun na konferencji prasowej zwrócił się z ogromną prośbą. - Największe zamieszanie to teraz w domu mam, bo rozpuściliście te informacje, że za moją decyzją stoi rodzina, żona. Wyszło tak, jakby jakaś despotka tam siedziała i zarządzała tematami związanymi z moją pracą. Teraz tak się śmieję, ale poszło to trochę w złym kierunku. Oczywiście mówiłem o rodzinie, ale na pewno nie był to czynnik decydujący - zaznaczył trener.
- Nie mówiłem też, że kończę swoją przygodę trenerską, więc chciałem to sprostować, żebyście mi żony nie wykończyli, że w depresję wpadnie, że to przez nią odchodzę z Rakowa - dodał martwiący się o rodzinę Papszun.
Raków Częstochowa znajduje się na pozycji lidera w Ekstraklasie, a druga Legia Warszawa traci do podopiecznych Papszuna 11 punktów.