Królewski, Listkiewicz

i

Autor: Piotr Grzybowski/Super Express, ERKA

Listkiewicz kontra Królewski

Michał Listkiewicz ostro o Jarosławie Królewskim: "Poucza, strofuje, rozstawia po kątach"

"Miś z okienka" to cykl cotygodniowych felietonów byłego sędziego i prezesa PZPN Michała Listkiewicza. Komentuje on w nich realia polskiego sportu i nie tylko. Tym razem Listkiewicz w swoim komentarzu zajął się m.in. Jarosławem Królewskim, szefem Wisły Kraków. Poniżej cały felieton "Miś z Okienka", autorstwa Michała Listkiewicza.

Wisła Kraków to klub - legenda, nazwiska jego gwiazd (białych oczywiście) wypełniłyby szpalty wielu wydań SE. Celne spostrzeżenia starszego ode mnie od ćwierć wieku zasłużonego trenera i prezesa Wisły Ludwika Miętty - Mikołajewicza powinny być kopalnią wiedzy dla następców. Warto z nich czerpać garściami.

Dawno temu klubem kierował Zbigniew Jabłoński, prawdziwy humanista w milicyjnym mundurze, człowiek prawy i sprawiedliwy. Tacy też się zdarzali w resorcie, który nie bez powodu uznany został za siedlisko łajdaków. Irytuje mnie dezynwoltura obecnego sternika Wisły. Jarosław Królewski, młodzian z Gorlic, poucza, strofuje, rozstawia po kątach tych, którzy inteligencję wrodzoną przedkładają nad sztuczną. Pycha o krok wyprzedza upadek a arogancja nie ma nic wspólnego z opartą na wiedzy i doświadczeniu pewnością siebie. Szczerze życzę młodemu- gniewnemu Jarosławowi by dołączył do galerii sław  klubu, który niewątpliwie kocha. Droga ku temu to mozolna wspinaczka a nie skróty i efektowne powiedzonka. Z pięknego regionu wyszedł też  w wielki świat polityki Jarosław Gowin, wszak z Gorlic do Jasła niedaleko. Skoro był ponoć piłkarzem, to dlaczego unicestwił  szkolenie trenerów na wyższych uczelniach wychowania fizycznego? To był jeden z głupszych pomysłów ówczesnego rządu, za który już płacimy słabym występem olimpijskim chociażby. A to pewnie jeszcze nie koniec jazdy w dół.

Majątek 36-letniego Roberta Lewandowskiego i jego żony aż przyprawia o dreszcze. Mało kto w Polsce może się z nimi równać

Michał Listkiewicz wspomina spotkanie z Szewczenką. „Nie stroi fochów” | Futbologia

   Napięcie w sportowym środowisku stało się tajemnicą poliszynela, strony ministerialna i pekaolowska  okopały się na barykadach a szary sportowy lud nie jest pewien przyszłości. Dewiza "kto nie z nami, ten przeciwko nam" nie doprowadzi do niczego dobrego. Działalność w peryferyjnych związkach sportowych to misja bez apanaży nie mająca nic wspólnego ze splendorem pracy i wynagrodzeniami w największych federacjach. Młodzież nie garnie się do uprawiania dyscyplin, w których nawet krew, pot i łzy nie gwarantują ani sukcesu, ani pieniędzy. Modne dziś chodzenie do siłowni to ersatz, szpan nie mający nic wspólnego z autentycznym pędem do uprawiania sportu amatorskiego znanym mojemu pokoleniu. Popularne "idę na siłkę" z ust prezesa firmy czy celebryty bardziej mnie śmieszy niż budzi mój podziw.

Michał Listkiewicz: Czy nawet sport nie daje nadziei na normalność w międzyludzkich relacjach?

Kończę lekturę książki poświęconej salonom literackim w Polsce XX wieku. "Przy stoliku w Czytelniku" to pasjonująca lektura. Okazuje się, że dyskusje o sporcie były ważne dla intelektualnych elit. Wierzyński, Przerwa - Tetmajer, Dygat, Holoubek, Konwicki byli nie tylko mistrzami słowa lecz także znawcami sportu. Dziś ani salonów, ani dyskusji na poziomie wykraczającym ponad kibicowskie emocje. Zniknęły Kluby Olimpijczyka, kawiarenki Empiku, festiwale filmów dokumentalnych, targi książek sportowych. Nie wystarczy oferta wydawnicza, potrzebna jest dyskusja, popularyzacja, niesienie kaganka sportowej oświaty. Zmarły niedawno Alain Delon wyznał na mecie życia, że ludzie rozmawiają już tylko o pieniądzach, nie słuchają się nawzajem, ścigają się donikąd, stale obniżają poprzeczkę wymagań wobec siebie i innych. Czy tak być musi? Czy nawet sport nie daje nadziei na normalność w międzyludzkich relacjach? Jako urodzony optymista wierzę, że nie wszystko stracone.

Michał Listkiewicz

Quiz. Ci piłkarze już nie grają w reprezentacji Polski. Pamiętasz ich?
Pytanie 1 z 15
Jak nazywa się ten piłkarz?
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze