Mroczna WIZJA transferowa prezesa Jagiellonii. Z tymi piłkarzami NIE MOGĄ rozmawiać [WYWIAD]

"Super Express": Pod koniec maja w rozmowie z nami chwalił pan Petewa za jego pracę, a po kilkunastu dniach już go nie było w klubie. Skąd ta zmiana?

Cezary Kulesza: Taka była decyzja, wydaliśmy komunikat i nie chciałbym wracać do tematu. Mamy nowego trenera i na tym się skupiamy. Być może trener Petew powinien dostać więcej czasu niż pół roku. Teraz możemy gdybać, czy było w tym okresie dobrze czy źle, ale czas pokaże, czy podjęliśmy właściwą decyzję.

Barcelona - Bayern. Pod tym względem Robert Lewandowski jest LEPSZY od Leo Messiego [WIDEO]

- Zatrudnił pan trenera, dla którego będzie to pierwsza samodzielna praca w klubie. Nie ma pan obaw?

- Obawy są zawsze. Ale dajmy popracować trenerowi i zobaczymy, jakie będą efekty. Zrobiliśmy wywiad środowiskowy. Spotkaliśmy się w szerszym gronie i po rozmowach z trenerem podjęliśmy decyzję o jego zatrudnieniu. Wierzymy, że potwierdzi słuszność tego wyboru.

Liga Mistrzów: Tomasz Hajto W SZOKU po słowach Artura Wichniarka. "Mam kogel mogel w głowie" [WIDEO]

- Z Bogdanem Zającem szybko się pan dogadał, czy stawiał jakieś warunki co do sztabu trenerskiego?

- Rozmowy nie były jakoś specjalne długie i skomplikowane. Ważne, że mamy skompletowany sztab szkoleniowy i ruszamy z nowym sezonem. Już w czwartek pierwsze koty za płoty, czyli mecz w Pucharze Polski, w którym chcemy zaistnieć.

NEWS SE: znamy cenę za Karlo Muhara. Kto jego następcą? Chorwat na sprzedaż czy wypożyczenie?

- Pozyskaliście m.in. doświadczonych Błażeja Augustyna i Pavelsa Steinborsa. Fiodor Czernych może wrócić do Jagiellonii?

- Z tego co mi wiadomo, to Czernych ma ważny kontrakt z Dynamem Moskwa. Trudno wykupić piłkarza z ligi rosyjskiej, bo w grę wchodzą gigantyczne pieniądze i nie stać nas na to. Nie podejmujemy rozmów z piłkarzami, którzy mają ważny kontrakt.

Cristiano Ronaldo w Barcelonie?! Juventus Turyn chce go sprzedać, bo ma problem

- Zakażenia piłkarzy w czterech klubach Ekstraklasy budzą pana obawy?

- Na pewno są obawy, bo piłkarze wychodząc z klubu mają kontakt, muszą robić zakupy i normalnie żyć. Pilnujemy i uczulamy piłkarzy, aby unikali większych zgromadzeń, żeby zmniejszyć ryzyko zakażenia. Po powrocie z urlopów wszyscy piłkarze wszyscy zostali przebadani i są zdrowi. Drużyny z Ekstraklasy, które będą grały w Pucharze Polski, muszą teraz szczególnie uważać. Mam nadzieję, że te z II i III lig też zostały wcześniej przebadane.