Timo Werner do niedawna był największą gwiazdą RB Lipsk. Wystarczy przytoczyć liczby... W sezonie 2019/2020 strzelił 34 gole w 45 meczach. Na początku lipca przeniósł się jednak do Chelsea za 53 mln euro, dlatego teraz może jedynie trzymać kciuki za swoich byłych kolegów w ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów z Atletico Madryt. Kiedy w studio Polsatu Sport po meczu Atalanta Bergamo - Paris Saint-Germain (1:2) pojawił się temat kolejnego ćwierćfinału, eksperci byli mocno podzieleni, gdy przyszło im rozmawiać o Wernerze.
Neymar RZUCIŁ się na kolegę po meczu Atalanta Bergamo - PSG [WIDEO]
Okazało się, że Artur Wichniarek nie jest wielkim fanem reprezentanta Niemiec. Na dodatek zaskoczył wszystkich, gdy pokusił się o stwierdzenie, że bez Wernera... RB Lipsk jest silniejszym zespołem. - To jest zawodnik, który potrafi przez cały mecz w ogóle nie istnieć. Ma za sobą piękny sezon, też chciałbym strzelić tyle bramek w jednym sezonie Bundesligi. Facet ma tylko szybkość, nic więcej. Jeżeli nie ma kogoś, kto mu zagra piłkę, to gościa nie ma. Myślę, że to wzmocnienie Lipska - powiedział Wichniarek.
Koniec zamieszania! Legia Warszawa już wie, z kim rozpocznie bój o Ligę Mistrzów
Gdy Tomasz Hajto to usłyszał, był w szoku... - Zatkało mnie. Wzmocnienie, że go nie ma... Artur tak mnie zaskoczył, że aż pogubiłem wszystkie moje myśli. Mam w głowie kogel mogel w związku z tym, że Werner jest wzmocnieniem, bo odszedł - zauważył Hajto.