Trener poznaniaków Piotr Tworek na przedmeczowej konferencji prasowej podkreślał, że celem nadrzędnym jego drużyny jest utrzymanie w lidze, a matematycznie tego celu nie udało się jeszcze zrealizować. Szkoleniowiec Warty swoje podejście skutecznie zaszczepił podopiecznym, który na stadionie w Zabrzu od początku prezentowali się lepiej. Goście przeważali, jak zwykle bardzo aktywny w ataku był Mateusz Kuzimski.
Warta na prowadzenie wyszła w 30. Minucie. Dalekie zagranie ze strefy obronnej w kierunku Kuzimskiego wprowadziło niemały zamęt w szeregach obronnych gospodarzy. Napastnik poznaniaków z łatwością „przestawił” w bezpośrednim pojedynku Aleksandra Paluszka, po czym przytomnie odegrał do wbiegającego w pole karne Jana Grzesika. Boczny obrońca pewnie umieścił futbolówkę w siatce, zdobywając już swoją czwartą bramkę w bieżącym sezonie PKO BP Ekstraklasy.
Jesteście fanami rapu? Brat snajpera Wisły jest jego gwiazdą, na pewno go znacie!
Goście nie zamierzali jednak zadowalać się jednobramkowym prowadzeniem i ledwie pięć minut po rozpoczęciu drugiej połowy podwyższyli na 2:0. Wrzutkę z prawej strony Makany Baku zdołał jeszcze wybić jeden z zabrzańskich obrońców, ale zrobił to na tyle niefortunnie, że futbolówka trafiła pod nogi Mateusza Kupczaka. Pomocnik Warty nie namyślając się długo huknął w krótki róg i Martin Chudy po raz drugi musiał wyciągać piłkę z siatki.
Zabrzanie byli w stanie odpowiedzieć tylko jednym trafieniem. W 69. minucie spotkania piłkę na 30. metrze od bramki gości przejął Jesus Jimenez. Najlepszy zawodnik Górnika przez nikogo nieatakowany podprowadził nieco piłkę, po czym fenomenalnym strzałem w okienko bramki zniwelował prowadzenie poznaniaków. Strzegący bramki Warty Adrian Lis nie miał najmniejszych szans na obronę tego uderzenia. Na więcej gospodarzy nie było już jednak stać i to podopieczni Piotra Tworka mogli cieszyć się z trzech punktów.
Dzisiejsze zwycięstwo sprawia, że Warta jest już naprawdę blisko utrzymania w PKO BP Ekstraklasie. Na siedem kolejek przed końcem poznaniacy mają aż 14 punktów przewagi nad ostatnim w tabeli Podbeskidziem Bielsko-Biała. Bielszczanie mogą jednak zniwelować tę stratę do 11 „oczek”, jeśli pokonają u siebie Wisłę Kraków. Dzisiejsza wygrana sprawiła także, że podopieczni Piotra Tworka mają już na koncie tyle samo punktów co ich dzisiejszy rywal. Porażka najprawdopodobniej oznacza dla Górnika koniec marzeń o grze w europejskich pucharach w przyszłym sezonie.
Legia - Pogoń: Dwa oblicza Legii Warszawa! Mecz na szczycie dla ekipy Michniewicza
Górnik Zabrze – Warta Poznań 1:2
Bramki: Jesus Jimenez 69’ – Jan Grzesik 30’, Mateusz Kupczak 50’
Żółte kartki: Manneh, Wiśniewski, Gryszkiewicz (Górnik)
Sędziował: Paweł Raczkowski. Widzów: Bez publiczności.
Górnik: Chudy – Wiśniewski, Paluszek (46’ Krawczyk), Gryszkiewicz – Rostkowski (46’ Ściślak), Prochazka (67’ Pawłowski), Kubica, Janża, Manneh (79’ Nowak) – Jimenez, Boakye (79’ Sobczyk)
Warta: Lis – Grzesik (74’ Rodriguez), Ławniczak, Ivanov, Kiełb – Baku, Trałka, Kupczak, Kuzdra – Żurawski (75’ Czyżycki), Kuzimski (90’ Jaroch)