Nourdin Boukhari: Powalczę dla żony!

2010-09-03 13:53

- W Wiśle zagram z numerem 74. To rok urodzenia mojej żony. Jest starsza i bardziej doświadczona ode mnie - mówił podczas oficjalnej prezentacji nowy gwiazdor Wisły Nourdin Boukhari (30 l.). Byłego piłkarza wielkiego Ajaksu Amsterdam ściągnął pod Wawel trener Robert Maaskant.

- Gra w Wiśle jest dla mnie dużym wyzwaniem. W ostatnim roku w Turcji nie grałem zbyt wiele. Teraz znowu było takie ryzyko. Dlatego cieszę się, że mogę pomóc Wiśle i mam nadzieję, że razem osiągniemy wielkie rzeczy - zapowiada nowy piłkarz "Białej Gwiazdy".

Przeczytaj koniecznie: Napad na matkę Andrzeja Gołoty!

Marokańczyk z holenderskim paszportem podpisał kontrakt na rok, na zasadzie wypożyczenia z tureckiego Kasimpasa SK.

- Chcę grać jak najlepiej, a wtedy na pewno będę miał wiele propozycji. Choć jeżeli Wisła będzie chciała mnie na dłużej, chętnie tu zostanę - deklaruje pomocnik, który grał w Lidze Mistrzów. Boukhari w Ajaksie występował m.in. u boku Zlatana Ibrahimovicia i Wesleya Sneijdera.

Patrz też: Kriwiec i Stilić sprawdzą Francję

- Najbardziej lubię grać jako pomocnik, ale zagram wszędzie tam, gdzie wystawi mnie trener - tak Nourdin odpowiada na pytanie, czy nie pomógłby Wiśle w ataku.

Najnowsze