Piotr Świerczewski: Polska szkoła trenerów to jedno wielkie nieporozumienie - SONDA

2012-02-27 12:03

Trener ŁKS-u Łódź - Piotr Świerczewski nie owija w bawełnę! Popularny "Świr" wreszcie głośno wypowiedział, to czego wielu się bało. Byłby piłkarz bez ogródek atakuje standardy w polskiej szkoły trenerskiej. Świerczewski musi się obecnie użerać ze związkowa centrala by pozdawać jakieś parodystyczne kursy uprawniające, go do oficjalnego prowadzenia klubu w Ekstraklasie.

Wszyscy narzekają na piłkarzy, a mało kto się zastanowił dlaczego nasi szkoleniowcy niemal wcale nie pracują w silniejszych ligach.

- Chcę, by w Polsce zajmowali się tym ludzie, którzy jako piłkarze mieli do czynienia z wielkim futbolem, a nie tylko ci, którzy mają pokończone wszelkie kursy, a przy piłce tak naprawdę nigdy nie byli, znają ją tylko z gazety lub telewizji. Przecież oni nie mają pojęcia, jak wygląda zawodowy futbol. Ja to widziałem. I chcę zbudować taką drużynę za dwa-trzy lata. Najpierw muszę mieć stadion, zaplecze treningowe - powiedział "Świr" w rozmowie ze sport.pl.

Przeczytaj koniecznie: Borussia - Hannover, wynik 3:1. Polskie trio rozbiło przeciwnika, dwa gole Lewandowskiego

- W Polsce, niestety, szkoła trenerów to jedno wielkie nieporozumienie. Na tym samym kursie uczą się ludzie, którzy chcą pracować z dorosłymi, i ci, których pasją jest trenowanie dzieci. Połowa z nich nigdy nie grała w piłkę. To tak jakby ortopeda, laryngolog, stomatolog i lekarz chorób wewnętrznych robili tę samą specjalizację - dodał Świerczewski.

- Zresztą jak absolwenci naszych kursów mają budować wielkie kluby, skoro tego nie widzieli, nigdy nie dotknęli wielkiej piłki? Właśnie dlatego stoimy w miejscu, nie gonimy Europy - oznajmił trener ŁKS-u.


Najnowsze