Ante Šimundža

i

Autor: cyfrasport Ante Šimundža

Czarna rozpacz we Wrocławiu

Po tej porażce ze Śląska zostały zgliszcza. No i ten mocny przekaz trenera, wychłostał swych zawodników bezlitośnie

2025-02-04 10:06

Pierwsza w tym roku kolejka ekstraklasy już za nami. Wieńczył ją mecz ważny dla układu tabeli w jej dolnych rejonach. Był to też debiut Ante Šimundžy na trenerskiej ławce Śląska Wrocław. W trakcie gry – i oczywiście po końcowym gwizdku – szkoleniowiec miał minę marsową. Swych podopiecznych potraktował zaś mocnym słowem na pomeczowej konferencji.

Słoweniec już od pierwszych minut spotkania z Piastem korzystał z każdej okazji (np. wyjście piłki na aut), by przy linii bocznej instruować wrocławian. Podpowiedzi w trakcie spotkania otrzymywali od niego m.in. Jakub Świerczok i Peter Schwarz. Nie uchroniło to jednak gospodarzy od fatalnych chwil. Kwintesencją nieporadności okazała się 25. minuta: podanie Jehora Macenki do bramkarza Rafała Leszczyńskiego przyniosło kuriozalną bramkę dla gości!

- Przy golu samobójczym nie podanie do bramkarza było problemem, ale gdzie to podanie było – ta „lekcja” autorstwa Šimundžy była spóźniona: nastąpiła już na pomeczowej konferencji. - Nie podajesz w światło bramki, bo może się wydarzyć właśnie to, co się wydarzyło. Po to trenujesz, aby nie robić takich rzeczy – z goryczą mówił Słoweniec.

Mocny przekaz trenera Śląska Wrocław, wychłostał swych zawodników bezlitośnie

Tych gorzkich słów z jego ust płynęło zresztą więcej. A najmocniejsze padły już na samym wstępie podsumowania gry. - Nie jesteśmy teraz na poziomie, który by nam pozwalał myśleć o pozostaniu w lidze! - odpalił trener Śląska „na dzień dobry”. Odwołał się też do zimowych przygotowań i gier kontrolnych.

- Mecze sparingowe są inne niż ligowe – przypominał „oczywistą oczywistość”. Po co? Aby upomnieć swą drużynę. - W tych drugich musisz pokazać charakter i to jest jeden z elementów, którego zabrakło w grze z Piastem. Każdy może mieć słabszy dzień, każdy może upaść, ale trzeba wstać i biec dalej. A tym razem tylko dwóch piłkarzy zagrało na poziomie, który by nam dawał nadzieje na utrzymanie. To zdecydowanie za mało – grzmiał Ante Šimundža.

Śląsk w rundzie jesiennej wygrał tylko raz, pokonując Stal Mielec. W tym momencie ma na koncie serię ośmiu gier ligowych bez zwycięstwa, przegrał cztery ostatnie spotkania o punkty i cztery kolejne potyczki na własnym stadionie. W 19 kolejkach zgromadził tylko 10 punktów, do bezpiecznej lokaty „nad kreską” traci dziewięć „oczek”.

Sonda
Czy Śląsk Wrocław utrzyma się w PKO Ekstraklasie?
QUIZ. Jak dobrze znasz polską ekstraklasę?
Pytanie 1 z 10
Który z tych klubów najwięcej razy sięgał po mistrzostwo Polski?
Rozmowa z Marcinem Animuckim, prezesem Ekstraklasa S.A. | 2025-01-29
Lukas Podolski jednym z chętnych na kupno Górnika Zabrze.
Autor:

Najnowsze