To nie był interesujący spektal. Przez ponad pięć kwadransów na murawie nie działo się właściwie nic. Piłkarze obu zespołów wyszli się opalać i chyba postanowili mocno się spocić, nim w ogóle rozpoczną rozgrywkę o punkty. Bo na gola Dariusza Formelli, po którym obie ekipy zaczęły przypominać futbolowe zespoły, czekać musieliśmy aż 75 minut.
Próbowali. Tyle że starania gospodarzy za każdym razem kończyły się w polu karnym szczecinian. Pudłował zwłaszcza Konstantin Vassiljew, który na razie nie potrafi nawiązać do dyspozycji, którą prezentował w Białymstoku. Z drugiej strony sporo zamieszania - a jeszcze więcej chaosu - prezentował Łukasz Zwoliński.
Ostatni kwadrans osłodził jednak deficyt emocji. Najpierw Formella, w odpowiedzi Michal Papadopoulos po pięknej centrze Adama Mójty i wreszcie w minucie 90. - Sebastian Rudol, który najwyżej wyskoczył w polu karnym po centrze Adama Gyurcso.
Pogoń po porażce z Wisłą zanotowała pierwsze w tym sezonie zwycięstwo. Piast wciąż na nie czeka. Gracze Dariusza Wdowczyka w 1. kolejce zremisowali z Cracovią 1:1.
Piast Gliwice - Pogoń Szczecin 1:2 (0:0)
Bramki: Papadopoulos 78 - Formella 75, Rudol 90
Piast Gliwice: Jakub Szmatuła 3 - Martin Konczkowski 2, Hebert Silva Santos 2, Aleksandar Sedlar 3, Marcin Pietrowski 3 (69' Adam Mójta) - Martin Bukata 2, Patryk Dziczek 3, Konstantin Vassiljev 3 (75' Michal Papadopulos), Sasa Zivec 2 - Karol Angielski 1(46' Denis Gojko), Maciej Jankowski 1
Pogoń Szczecin: Łukasz Załuska 3 - David Niepsuj 2, Cornel Rapa 3, Sebastian Rudol 4, Ricardo Nunes 3 - Tomasz Hołota 3, Kamil Drygas 2 (73' Rafał Murawski) - Marcin Listkowski 2 (55' Dariusz Formella), Dawid Kort 3, Adam Gyurcso 3 - Łukasz Zwoliński 3 (67' Adam Frączczak)