Polonia Warszawa. Bruno Coutinho: Wypełnię lukę po Adrianie Mierzejewskim - WYWIAD

2011-08-01 19:04

Wielu w niego zwątpiło. Oskarżano go o brak zaangażowania i lenistwo. W meczu z Lechią Gdańsk (1:0) Bruno Coutinho (25 l.) zamknął jednak usta krytykom. Był najlepszy na boisku i zdobył zwycięskiego gola dla "Czarnych Koszul". - Fajnie się złożyło, że na trybunach była moja rodzina. Bramkę dedykuję żonie Marceli. Trudno o lepsze otwarcie sezonu, ale nauczyłem się już, że w piłce w jeden weekend jesteś bohaterem, a w następny wszyscy cię gnoją - powiedział po meczu Bruno.

"Super Express": - Podobno jesteś leniem...

Bruno Coutinho: - Nie obchodzi mnie to, co mówią. Każdy, kto zna się na piłce i ze mną pracował, wie, że biegam od jednego pola karnego do drugiego. Wykonuję ciężką pracę i zawsze gram na sto procent.

- Kto jest liderem Polonii po odejściu Adriana Mierzejewskiego? Ty czy Robert Jeż?

- Jeżeli trener zdecyduje, że to ja mam prowadzić grę, sprostam oczekiwaniom. Bez "Mierzeja" Polonia jest inną drużyną i nasza gra nie musi się opierać na jednym zawodniku. Robert Jeż ma ogromne możliwości i w duecie możemy przynieść zespołowi wiele pożytku.

- Prezes Wojciechowski zapowiedział, że interesuje go tylko mistrzostwo Polski. Czujecie presję?

- Oczekiwania są duże, ale podobnie było w poprzednim sezonie. Do presji można przywyknąć.

- Z Mierzejewskim, Smolarkiem i Sobiechem łatwiej byłoby zrealizować marzenia właściciela klubu...

- Najbardziej żałuję wyjazdu Adriana. Większość bramek zdobywałem z jego podań. Cani i Pavel Sultes to równie dobrzy piłkarze, jak Ebi i Artur. Spokojnie mogą ich zastąpić. Na pewno nie jesteśmy słabsi niż wiosną.

Polonia - Lechia 1:0

1:0 - Bruno 79. min

Sędziował: Paweł Pskit 2. Widzów: 4000

Polonia: Przyrowski 3 - Baszczyński 4 (90. Tosik), Jodłowiec 3, Kokoszka 4, Brzyski 3 - Sultes 2 (76. Wszołek), Trałka 3, Piątek 2, Bruno 4 Ż - Jeż 3 - Sikorski 2 Ż (90. Cani)

Lechia: Małkowski 3 - Pietrowski 2, Vućko 2, Bąk 2, Airapietian 2 - Traore Ż 2, Surma 0 CK, Nowak 3, Machaj 1 - Dawidowski 1 (74. Wiśniewski) - Lukjanovs 3 (85. Andruskievicius)

Ocena: 4

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze