- Nie mamy ciśnienia, żeby sprzedać Karbownika, a Michał nie ma ciśnienia, żeby wyjeżdżać – mówi „Super Expressowi” prezes Legii Dariusz Mioduski. - Z punktu widzenia jego rozwoju pewnie nie byłoby najlepszym rozwiązaniem, żeby jeszcze przez co najmniej rundę został w Legii. Michał z nami jest, przygotowuje się, gra w kwalifikacjach, ale jeśli wpłynie oferta, która dla niego będzie interesująca i rozwojowa, a dla nas satysfakcjonująca, to nie będziemy go na siłę zatrzymywać.
Płacheta po podpisaniu kontraktu z Norwich City. "Jestem podekscytowany"
Mniej lub więcej zainteresowane Karbownikiem są Napoli, Atalanta, Tottenham, Betis Sewilla, Celtic. Mówiło się również o Realu Madryt i Barcelonie! Choć Legia nie podaje kwoty, jakiej spodziewa się za Karbownika, mówi się o co najmniej siedmiu milionach euro.
PKO Ekstraklasy przejdzie REWOLUCJĘ już teraz! Czegoś takiego jeszcze nie było
- Zainteresowanie wokół Michała jest non-stop. Tych klubów jest coraz więcej. Ale cały czas podchodzimy do tego w bardzo zrelaksowany sposób. Wszyscy wiedzą, jakie są nasze oczekiwania, to jest bardziej kwestia doboru odpowiedniego miejsca dla niego do dalszego rozwoju – podkreśla Mioduski.
Michniewicz o transferze Płachety do Anglii. "Pod względem fizycznym to GIGANT"
W drugiej części Futbologii wywiad z minister sportu Danutą Dmowską-Andrzejuk, którą zapytaliśmy o stopniowe odmrażanie polskiego sportu.
- Będziemy obserwować sytuację i zainteresowanie. Wiemy, że na przykład w żużlu były duże potrzeby, żeby zwiększyć możliwość kibicowania na stadionie. Będziemy się zastanawiać na tym, kiedy dać możliwość funkcjonowania obiektów sportowych w stu procentach. Ale to organizator bierze na siebie odpowiedzialność jak bezpiecznie zorganizować taką imprezę – powiedziała Danuta Dmowska-Andrzejuk. Więcej w najnowszym odcinku vloga Futbologia.
Piłkarz nazwał go rudym i grubym. Zginął w STRASZNYCH MĘCZARNIACH