Zła karta została odwrócona
Dwa pierwsze mecze w tym roku były dla Radomiaka fatalne. Dwie przegrane, dwie czerwone kartki i bilans bramkowy 0-10. Trzeci mecz zakończył się bezbramkowym remisem. W czwartym spotkaniu zła karta została odwrócona. Najpierw Luka Vusković strzelił gola, a po przerwie Leandro Rocha dorzucił kolejną bramkę i w ten sposób ten duet przyczynił się do zwycięstwa nad Stalą. Młody Chorwat wypożyczony jest z Tottenhamu. Świetnie zachował się na polu karnym rywali. Po wyrzucie piłki z autu uśpił czujność obrony Stali i strzelił gola głową. W ekipie rywali świetnie bronił Mateusz Kochalski.
Stal stworzyła sobie niewiele sytuacji
Trener Radomiaka ucieszył się z przełamania zespołu. - Zasłużenie zdobyliśmy punkty - powiedział Maciej Kędziorek, cytowany przez PAP. - Pokazaliśmy mądrą grę w obronie. Obiecywałem, że to zmienimy. Cieszą statystyki. Oddaliśmy aż 20 strzałów, a Stal tylko dwa. Na pewno chcielibyśmy, żeby skuteczność była lepsza. Przez te cztery tygodnie się nic nie zmieniało w naszej pracy. Byliśmy konsekwentni. To był kolejny mecz, w którym rywal stworzył sobie niewiele sytuacji. Jestem pragmatykiem i wolę zdobywać punkty, nawet kosztem tej ofensywnej gry - podkreślił szkoleniowiec Radomiaka.