Pełna treść oświadczenia: "W związku z doniesieniami mediów na temat tak zwanej afery korupcyjnej, dotyczącej GKS Bełchatów w sezonie 2004/2005 (w sezonie 2003/2004 nie byłem piłkarzem tego klubu), oświadczam, że nie przyznałem i nie przyznaję się do popełnienia postawionego mi przez prokuraturę zarzutu. Wierzę, że obowiązująca w polskim prawie zasada: niewinny, dopóki nie udowodniono mu winy, nie jest tylko frazesem.
Zbigniew Boniek: Legii Warszawa należał się rzut karny!
W trakcie całej mojej piłkarskiej kariery nigdy nie wręczyłem ani nie obiecywałem żadnemu sędziemu, piłkarzowi, trenerowi, działaczowi oraz jakiejkolwiek innej osobie pieniędzy lub innej korzyści materialnej w celu ustalenia wyniku meczu.
Oświadczam również, że zgadzam się na publikowanie w mediach moich danych osobowych oraz wizerunku przy okazji publikacji lub emisji materiałów dotyczących tak zwanej afery korupcyjnej. Mając na uwadze dobro i tajemnicę śledztwa oraz zalecenie mojego adwokata, nie mogę komentować prowadzonego przez prokuraturę postępowania w wyżej wymienionej sprawie".
Zgodnie z medialnymi informacjami - o ile są one prawdziwe - Radosław Matusiak miałby odpowiadać za ustawienie piętnastu ligowych spotkań. Niestety, sam zainteresowany problem ma większy. Nie wie co zrobić z najgłupszym wyrokiem w historii polskiego futbolu (przesadziliśmy, było takich setki!):
Rozumiem ,ze nie bede mogl ogladac meczy kadry?@pzpn_pl
— Radek Matusiak (@RadekMatusiak) maj 22, 2015
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail